Grodzki zastawił kapitalną pułapkę na PiS. Powiedział, co zrobić z 2 mld, które miały trafić do TVP

redakcja naTemat
Sejmowa komisja kultury odrzuciła ustawę pozwalającą przekazać mediom publicznym rekompensatę za ulgi abonamentowe w wysokości 1,95 mld zł. Tydzień wcześniej z projektem ustawy rozprawił się Senat. Teoretycznie PiS ma Sejm i może przepchnąć pieniądze, ale… trudno będzie im wyjaśnić, dlaczego wolą oddać te środki Kurskiemu niż na cel, który zaproponował Tomasz Grodzki.
Tomasz Grodzki chce pieniądze przeznaczone dla TVP wydać na onkologię. Fot. Patryk Ogorzalek / Agencja Gazeta
Zaczęło się niewinnie. Marszałek Senatu poinformował na Facebooku, że została przyjęta Narodowa Strategia Onkologiczna.

Ale w związku z tym wpadł na pewien pomysł. "Dobrze się składa, gdyż Senat nie zgodził się na 2 mld zł dla TVP. Zgłosimy poprawkę do budżetu, aby te środki szybko przekazać na onkologię" – napisał na Facebooku. I na koniec swojego posta dodał: "Rozumiem, że Sejm jej (poprawki – red.) nie odrzuci, gdyż trudno być przeciw zwiększeniu finansowania onkologii!".


Grodzki już wcześniej podkreślał, że na "chemioterapię wszystkich nowotworów złośliwych w Polsce wydaje się znacznie mniej, niż planowane wsparcie TVP". Teraz politykom PiS – jeśli będą nieustępliwi – będzie naprawdę trudno wyjaśnić, dlaczego wolą te pieniądze przekazać do telewizji Jacka Kurskiego…

Przypomnijmy, że opozycja nieoczekiwanie wygrała w środę głosowanie w komisji kultury ws. pieniędzy dla TVP. Sukces był możliwy, ponieważ wielu posłów PiS nie pojawiło się na obradach.