Nie do wiary, ale w "Wiadomościach" znów to zrobili. Niesamowita manipulacja słupkami!

Tomasz Ławnicki
Cały propagandowy aparat państwa został zaangażowany w to, by zatrzeć fatalne wrażenie po tym, jak opozycji, a przede wszystkim osobom chorym na raka i ich bliskim, posłanka PiS Joanna Lichocka pokazała środkowy palec. Aż trudno uwierzyć, do czego są w stanie posunąć się "Wiadomości" TVP w swej narracji.
"Wiadomości" zaprezentowały wydatki na ochronę zdrowia. W dość specyficzny sposób. Fot. screen ze strony wiadomosci.tvp.pl
2 miliardy złotych zostaną przeznaczone nie na onkologię, lecz na media publiczne. Tak przed weekendem zdecydował Sejm. Radość posłanki Joanny Lichockiej wyrażona charakterystycznym gestem wciąż jest żywo komentowana, szczególnie przez osoby walczące z nowotworem i ich bliskich.

Telewizja Polska kolejny dzień próbuje zaś udowodnić, że żadne dodatkowe pieniądze na onkologię potrzebne nie są, bo już teraz sytuacja jest świetna a będzie jeszcze lepiej. W niedzielnych "Wiadomościach" zaprezentowano materiał opatrzony belką "Narodowy program onkologiczny".


Czytaj także: Tworzy archiwum propagandy. Kim jest osoba, która prowadzi kultowy fanpejdż "Tymczasem w Wiadomościach"

Reporter Dominik Cierpioł mówił o inicjatywie prezydenta Andrzeja Dudy i wygospodarowanych ponad 5 miliardach złotych na leczenie i wczesną diagnostykę. Zaś tuż po wypowiedzi głowy państwa z inauguracji kampanii wyborczej zaprezentowano słupki mające dowodzić, jak bardzo dzięki PiS poprawia się rzekomo sytuacja w służbie zdrowia.
Nakłady mają wzrosnąć z 5 do 6 proc. Ale z grafiki wynika, jakby to miał być wzrost niebotyczny.Fot. screen ze strony wiadomosci.tvp.pl
Gołym okiem widać, że na tej grafice coś jest nie tak. Bo jakim cudem słupek wyrażający wartość 6 proc. może być ok. dwukrotnie większy od słupka pokazującego 5 proc.?!

Na manipulację zwróciła uwagę Milena Kruszewska, która do lutego 2018 r., a więc za rządów PiS, była rzecznikiem prasowym oraz dyrektorem biura prasy i promocji Ministerstwa Zdrowia. "Bardzo ciekawy wykres w "Wiadomościach" TVP. Co na takie przedstawianie danych powie Łukasz Szumowski? Jakaś spora ta różnica wysokości słupków między 5 a 6 proc." – napisała Kruszewska na Twitterze. To nie pierwszy taki "wyczyn" pracowników "Wiadomości". Dwa lata temu w podobny sposób zaprezentowano słupki zestawiające wysokość nagród za rządów PiS i za rządów koalicji PO-PSL. Wszystko po to, by udowodnić, że "te pieniądze im się należały".