Michał Pol wywołał gigantyczną aferę. Porównał pączki do kobiecych piersi

Bartosz Świderski
W mediach społecznościowych cały czas budzi emocje film Michała Pola. Ten weteran dziennikarstwa sportowego niedawno postanowił rozwinąć własny kanał na YouTube. I to właśnie tam zamieścił w czwartek film o pączkach, w którym pada kontrowersyjne porównanie do kobiecych piersi.
Wypowiedź Michała Pola wywołała sporo kontrowersji. Zrzut ekranu z YouTube.com / Polsport - Michał Pol
– Idealne pączusie są jak piersi młodych dziewczyn. Mieszczą się w dłoni. A przy tym nie są zbyt twarde. Przede wszystkim nie są nasączane żadnymi sztucznymi chemikaliami. Żadne sztuczne powiększanie, tylko sama natura i piękno – powiedział w swoim najnowszym materiale Michał Pol.

Sprawę na Twitterze nagłośniła fanka piłki nożnej Justyna Kwiecień. Obejrzała film Pola i postanowiła podzielić się jego fragmentem z innymi użytkownikami serwisu społecznościowego. "Uważam zachowanie Michała Pola za obrzydliwe i uprzedmiotawiające kobiety. Nie wywalczę tu dużo, wiem, ale trudno" – napisała internautka. Post Kwiecień wywołał mieszane reakcje. Jedni rzeczywiście zwracali uwagę na seksistowski charakter wypowiedzi i zarzucali dziennikarzowi sportowemu patostreamerskie metody na zdobycie fanów na YouTube. Drudzy z kolei zwracali uwagę na to, że wypowiedź Pola została wyrwana z kontekstu i sama jest cytatem.
"Słabe, ale też wyrwane z kontekstu, bo Michał Pol cytuje ponoć jakiegoś cukiernika", "Nie widzę nic złego w tych słowach, ale skoro już wrzucasz, to przynajmniej wrzuć całość, a nie wyrywasz z kontekstu. Michał Pol mówił tu to, co powiedział mu cukiernik" – pisali w komentarzach fani dziennikarza. Co ciekawe fragment, w którym dziennikarz tłumaczy, że porównanie pączka do kobiecej piersi to "tajne arkana" pracy cukiernika, zniknęły z nagrania na YouTube. Widać na nim za to wyraźnie moment cięcia. Usunięty fragment z tłumaczeniem można znaleźć w komentarzach na Twitterze.