Pół miliona na kaucję dla "agenta Tomka". Nie uwierzycie, jak te pieniądze chce zebrać jego żona

Monika Piorun
Bez 500 tys. poręczenia majątkowego Tomasz Kaczmarek nie będzie mógł wyjść z aresztu. W internecie ruszyła specjalna zbiórka pieniędzy, którą uruchomiła Katarzyna Kaczmarek. Żona aresztowanego, która jest również podejrzana w śledztwie dot. nieprawidłowości w stowarzyszeniu Centrum Wsparcia Społecznego Helper, uważa, że sprawa ma charakter polityczny.
Tomasz Kaczmarek ("Agent Tomek ") podczas konferencji prasowej, po tym jak prezes Jarosław Kaczyński usunął go z PiS. Fot . Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta
– Przepraszam Was za emocje, lęk, nerwy, łzy. Życie zmusiło mnie do publicznej obrony męża i naszej rodziny – tak swoją prośbę o pomoc w wypuszczeniu męża z aresztu zaczyna żona "agenta Tomka" na portalu pomagam.pl. Na razie zbiórka nie cieszy się zbyt wielkim zainteresowaniem. Z planowanych 500 tys. zł do 5 marca 2020 r. udało się zebrać jedynie 3 tys. zł.

Kaucja dla Tomasza Kaczmarka

– Do tej pory to ja starałam się pomagać ludziom, poświęciłam temu życie. Dziś jednak to ja proszę Was o pomoc. Nigdy nie sądziłam, że polityczne represje skłonią mnie do publicznego proszenia o pomoc... Muszę jak najszybciej uzbierać 500 000 zł – taka jest cena bezpieczeństwa i wolności mojego męża! – apeluje rozgoryczona Katarzyna Kaczmarek.


Słynny "agent Tomek" – jeden z najbardziej znanych agentów CBA i były poseł PiS – decyzją Sądu Okręgowego w Białymstoku uzyskał prawo do wcześniejszego wyjścia z aresztu pod warunkiem wpłacenia do końca marca poręczenia majątkowego w wysokości 500 tys. zł.

Niedawno Tomasz Kaczmarek wystąpił w "Superwizjerze" TVN, w którym zdradził szczegóły operacji prowadzonych w czasie pracy w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym przeciwko prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu i jego żonie Jolancie. Żona "agenta Tomka" twierdzi, że informacje, które ujawnił, mogły mieć wpływ na decyzję o zatrzymaniu jej męża. Sama również obawia się o to, że zostanie aresztowana. Na razie żyje jednak nadzieją na to, że uda się jej zebrać wymaganą kwotę, by pomóc Kaczmarkowi.

Przeczytaj: Agent Tomek może opuścić wcześniej areszt. Warunkiem jest wpłacenie sporej kaucji

– W imię wolności słowa, demokracji i sprawiedliwości raz jeszcze proszę o solidarność z Tomaszem – apeluje żona "agenta Tomka" dodając na koniec, że jeśli nie uda się jej zgromadzić środków na pokrycie kaucji, to wszystkie pieniądze zostaną przekazane na rzecz rehabilitacji Pacjentów Instytutu Neurorehabilitacji Animus w Olsztynie.

źródło: RMF FM, Pomagam.pl