"To nie jest odwaga. To objaw egoizmu". Szumowski pojechał rowerem do pracy i opisał, co zobaczył
Minister Zdrowia przypomniał o obowiązku zasłaniania nosa i ust w przestrzeni publicznej. Łukasz Szumowski przyznał, że nie wszyscy stosują się do tego nakazu. Jego zdaniem to nie przejaw odwagi, ale zwykłego egoizmu.
– Wczoraj w drodze rowerem do pracy widziałem, że ogromna liczba osób na ulicy nie ma maski lub ma maskę osuniętą na brodę – zauważył Szumowski. – To nie jest odwaga. To jest lekceważenie faktu, że mogę zakazić innych. To objaw egoizmu. Apeluję: zakładajmy maski, żeby chronić innych – dodał.
Minister podkreślał, że do zakrycia twarzy nie trzeba używać tradycyjnej maski higienicznej. Można posłużyć się także przyłbicą.
– Wspólnie z WOT chcemy testować personel w DPS i ZOL oraz osoby przebywające w kwarantannie. Chcemy też zaproponować model 7 dni pracy / 7 dni odpoczynku w domu. Będziemy wyrównywać wynagrodzenie dla personelu medycznego – wyjaśniał minister.
Czytaj także: Szumowski zdradził, jak wyglądała jego rozmowa z Kaczyńskim o koronawirusie