"Co pan dla nich zrobił?" – Trzaskowski kieruje pytania do Dudy. Mówi, za co może go pochwalić
Kampania wyborcza trwa w najlepsze. W niedzielę Rafał Trzaskowski, kandydat KO na prezydenta, odwiedził Wrocław. Polityk nie szczędził ostrych słów pod adresem Andrzeja Dudy. Znalazł też miejsce na jedną pochwałę, która chyba nie przypadnie głowie państwa do gustu.
Kandydat na prezydenta zwracał się w swoim wystąpieniu bezpośrednio do Andrzeja Dudy, który – przypomnijmy – wywołał burzę w internecie oraz mediach (również tych zagranicznych) swoimi słowami o LGBT, które padły na sobotnim wiecu wyborczym w Brzegu. Do licznych wypowiedzi prezydenta o "ochronie dzieci i rodziny" nawiązał bezpośrednio Rafał Trzaskowski.
Kandydat KO spytał również głowę państwa, gdzie był, gdy "próbowano zaszczuwać nauczycieli, odbierać im godność". – Gdzie był pan prezydent, gdy koszty tego szaleństwa próbowano przerzucać na samorządy? Nawet podwyżki dla nauczycieli próbowano zrzucić na samorząd. Na pewno tego panu nie zapomnę, jako samorządowiec i ojciec, co pan zrobił dla dzieci, które były zaszczuwane – ciągnął Trzaskowski.
Rafał Trzaskowski zwraca się do Andrzeja Dudy
Trzaskowski nawiązał również do sytuacji osób bezrobotnych. – Mamy w Polsce milion osób, które straciły pracę. Co pan dla nich zrobił?. Co pan zrobił dla górników, którzy stracili 15 tys. miejsc pracy? Co pan zrobił dla tych, co czekają na mieszkania? Przecież tyle im pan obiecał – pytał Dudę Trzaskowski.
I kontynuował, zwracając się bezpośrednio do prezydenta: "Mówi pan: jeżeli mnie wybierzecie, nie zmieni się nic. Problem w tym, że my dziś chcemy właśnie zmiany". – Mamy dosyć manipulacji, kłamstwa i polityków, którzy zajmują się tylko sobą. Potrzebny jest nowy start. Dziś rząd opowiada o swoich pomysłach z baśni Münchhausena, o centralnym porcie lotniczym. A my potrzebujemy miejsc pracy tu i teraz – mówił kandydat na prezydenta Polski.
Trzaskowski apeluje o udział w wyborach
Trzaskowski, który wymienił swoje obietnice wyborcze, jak inwestycje lokalne, darmowe żłobki i 10 tysięcy złotych na wymianę pieca węglowego, podkreślił, że "wierzy w Polskę równych szans, wolną od kłamstwa, która uczy szacunku dla innych".
– Po prostu wierzę w Polskę, wierzę w nas. W Polskę, gdzie nie ma równych i równiejszych, gdzie otwarta dłoń wygrywa z zaciśniętą pięścią. W Polskę, która szuka przyjaciół, gdzie żyją przyzwoici ludzie. Wierzę w Polskę w Unii Europejskiej, która szuka partnerów, a nie tylko wrogów – mówił we Wrocławiu.