Duda znalazł "winnych" nieudolności PiS ws. epidemii. Kuriozalna mowa w Płońsku
Andrzej Duda odwiedził we wtorek Płońsk. Podczas jego przemówienia widać było, że kandydat PiS jest zdenerwowany. Duda mówił bardzo nieskładnie i wyjątkowo głośno krzyczał. Po wygłoszeniu pochwał pod swoim adresem, polityk przeszedł do krytyki konkurentów i dość mocno się w tym zagalopował. Prezydent winę za nieudolne działania podczas pandemii koronawirusa zrzucił bowiem na... ekipę Donalda Tuska, która nie rządzi już od 5 lat.
– Mam nadzieję, że tak jak powiedział premier, bo trzymam go za słowo i możecie być spokojni, że będę go trzymał za słowo dalej, jeżeli tylko zostanę wybrany na urząd prezydenta, że będzie także czternastka – przekonywał prezydent.
Duda wykrzykiwał także przed zebranymi na wiecu płońszczanami liczby i fakty, których większość – zdaniem ekspertów, którzy przysłuchiwali się słowom prezydenta – była niezgodna z faktami.
Zarzuty pod adresem PO i PSL
Prezydent przemycił także w swoim przemówieniu sporo krytyki pod adresem Donalda Tuska, Rafała Trzaskowskiego oraz całych rządów PO z PSL-em. Jeden z zarzutów był jednak mocno przesadzony.Tym samym to poprzednie rządy Duda obarczył za nieprzygotowanie PiS do walki z pandemią koronawirusa. To dość odważna teza, bo przecież SARS-CoV-2 pojawił się w Polsce na początku drugiej kadencji "dobrej zmiany", czyli po prawie 5 latach rządów PiS.
Mało tego, przecież minister zdrowia Łukasz Szumowski, premier Mateusz Morawiecki oraz inni członkowie rządu zarzekali się jeszcze w lutym i marcu, że Polska jest gotowa na walkę z epidemią. Potem dopiero, dzięki kontrolom polityków KO oraz śledztwom dziennikarskim wyszły na jaw afery związane z zakupem sprzętu ochronnego po zawyżonych cenach, który na dodatek okazał się wadliwy.
Mowa tu o zakupie maseczek od instruktora narciarstwa ministra Szumowskiego lub o zamówionych respiratorach, które miała do kraju sprowadzić firma człowieka, który w przeszłości związany był z handlem bronią. O tym chyba prezydent Duda raczył chyba zapomnieć lub nie chciał pamiętać.
Czytaj także: PiS zaprzecza pogłoskom o "tajnym planie" na wypadek klęski Dudy