Szkodliwe dla zdrowia cząsteczki. System, który jest w stanie je wyłapać
Temperatura za oknem wyraźnie spada, co oznacza, że w naszych domach zapanuje sezon grzewczy. Za ciepło w czterech ścianach, pochodzące zwłaszcza z domowych kotłów opalanych czym popadnie, duże koszty będzie musiało jednak ponieść środowisko. W Polsce zbliża się ono wręcz do "bankructwa" z uwagi na fatalny stan powietrza na tle innych krajów Unii Europejskiej.
Średnica tych cząsteczek jest ok. 40 razy mniejsza niż ziarnko piachu czy przekrój włosa. Naturalne bariery człowieka nie są w stanie ich zatrzymać, przez co przenikają one przez cały układ oddechowy i bezpośrednio z płuc trafiają do krwi. Występujące w powietrzu cząsteczki PM 2,5 uznawane są za najbardziej szkodliwe zanieczyszczenia dla zdrowia człowieka. Patent na wychwycenie tych bardzo drobnych pyłów wymyślił koncern Volvo.
Do 20 razy czystsze powietrze dzięki nowym filtrom kabinowym
Szwedzki producent samochodów opracował filtry kabinowe zdolne wyłapać drobiny o średnicy nie większej niż 2.5 mikrometra. Podczas gdy tradycyjne rozwiązania oferują skuteczność oczyszczania z PM 2,5 na poziomie 50-80 proc., technologia Volvo usuwa z powietrza w kabinie samochodu nawet 95 proc. tego rodzaju pyłu. Rozwiązanie to pozwala uzyskać 20 razy czystsze powietrze niż na zewnątrz.W nowym systemie Volvo, opracowanym we współpracy ze szwedzkim producentem oczyszczaczy Blueair, jonizacji poddawane jest powietrze, zanim trafi do filtra kabinowego. Mechanizm jonizacji opiera się na zmianie ładunku elektrostatycznego. Powietrze trafiające do kabiny przechodzi przez element, który zawieszonym w nim drobinom PM 2,5 nadaje ładunek ujemny. Filtr kabinowy ma zaś ładunek dodatni, by przyciągał naelektryzowane cząstki.
Technologia Volvo usuwa z powietrza w kabinie samochodu nawet 95 proc. pyłu PM 2,5•Materiały prasowe / Volvo
Jonizacja powietrza zanim trafi do filtra kabinowego
Jonizowanie powietrza jest powszechnie stosowane przez producentów samochodów. Dotychczasowe rozwiązania techniczne przeprowadzały ten proces jednak za filtrem powietrza, tuż przed samym trafieniem do kabiny. Dlatego filtry kabinowe produkowanych dotąd aut nie były w stanie zapewnić oczyszczania powietrza z cząsteczek PM 2,5 na tak bardzo wysokim poziomie.Technologia Volvo określana jest w katalogu szwedzkiego producenta samochodów jako "system poprawy powietrza z jonizacją PM 2.5". Stanowi opcję dodatkową, która w zależności od modelu kosztuje od 1100 do 1300 zł. Funkcja została udostępniona w modelach bazujących na platformie podłogowej SPA, czyli wszystkich oprócz Volvo XC40.
Projektanci aut zwracają coraz większą uwagę na technologie eliminujące pył zawieszony PM 2,5 z uwagi na narastający globalny problem smogu, którego jednym ze składników są te groźne dla zdrowia cząsteczki. Jak wynika z raportów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), długotrwałe narażenie na działanie pyłu zawieszonego skutkuje skróceniem średniej długości życia.
W nowym systemie Volvo, opracowanym we współpracy ze szwedzkim producentem oczyszczaczy Blueair, jonizacji poddawane jest powietrze, zanim trafi do filtra kabinowego•Materiały prasowe / Volvo
Nowe filtry kabinowe Volvo - walka ze skutkami smogu
Zawierający zanieczyszczenia PM 2,5 smog zagraża przede wszystkim osobom starszym, a także dzieciom cierpiącym na astmę lub inne choroby układu oddechowego. Niestety, Polska znajduje się w czołówce państw europejskich pod względem obecności pyłów zawieszonych w powietrzu. Raport "Smog w Polsce i jego konsekwencje" podaje, że podwyższony poziom pyłu PM 2,5 był przyczyną 43 tysięcy przedwczesnych zgonów w 2019 roku w naszym kraju. Samochód z opcją oczyszczania kabiny z tych cząsteczek wpisuje się więc w walkę ze skutkami smogu.Artykuł powstał we współpracy z Volvo