Czego nie powinno się mówić swojemu partnerowi? Tych słów unikaj w związku

Zuzanna Tomaszewicz
Czasem słowa bolą i w wielu sytuacjach warto zachować je dla siebie. Zwłaszcza gdy tworzymy z drugą osobą relację miłosną. Komuś, kogo kochamy, nie powinniśmy mówić przykrych rzeczy, a jednak każdemu zdarza się momentami coś palnąć (najczęściej pod wpływem negatywnych emocji). Redakcja naTemat zdradza, jakich tekstów należy unikać. Jeśli ich nadużywamy, możemy szybko skończyć jako single.
Jakich rzeczy nie powinno się mówić partnerowi? Fot. Unsplash

1. "Nienawidzę Cię"

To jedno z najgorszych zdań, jakie mogą paść z ust któregokolwiek z partnerów. Nieważne, jak źli jesteśmy na naszą drugą połówkę, nie rzucajmy takimi słowami. To co raz powiedziane może nieść ze sobą poważne konsekwencje. Jeśli więc jesteś podirytowany zachowaniem partnera – zamiast mówić "Nienawidzę Cię – zasygnalizuj mu, że nie jesteś w stanie prowadzić dalej rozmowy. Krótka przerwa i ochłonięcie każdemu wyjdzie na dobre.

2. "W takim razie zerwijmy"

Zdarza się, że słowa te mogą pojawić się w trakcie kłótni. Nawet, jeśli nie myślimy o tym na poważnie, taka wypowiedź daje naszemu partnerowi sygnał, że nie zależy nam już na związku z nim. Temat zerwania rzucony ot tak podczas awantury nie wnosi do związku nic oprócz niepewności. Ta narracja nie rozwiąże problemu.

3. "Nie obchodzi mnie to"

Częste powtarzanie tego zdania może skutkować tym, że nasz partner na prawdę zacznie wątpić w przyszłość relacji. Zobojętnienie to największa obawa każdej z pary. Nie bez powodu mówi się, że ignorowanie kogoś w związku nie wróży niczego dobrego. Takie zachowanie może odbić się rykoszetem.

4. Porównywanie do ex

Nikt nie lubi być porównywany do kogoś, a tym bardziej do czyjegoś ex. Mówienie swojemu obecnemu partnerowi o byłej dziewczynie / byłym chłopaku oraz przedstawianie ich w samych superlatywach jest co najmniej nie na miejscu. Z takiego gadania rodzą się kompleksy i nieufność. Nasz partner może pomyśleć, że nadal żyjemy tamtym zerwaniem.

5. "Dramatyzujesz"

Zamiast od razu mówić partnerowi, że przesadza, porozmawiajmy z nim. Zapytajmy, czemu dana sytuacja go trapi. Nie umniejszajmy drugiej osobie, tylko dlatego, że jej problem wydaje nam się błahy. Zarzucając komuś dramatyzowanie przedstawiamy siebie jako osobę obojętną i nieczułą. A raczej nie tak chcemy być postrzegani.

6. Zwalanie winy na drugą osobę

W mniejszym lub większym stopniu wina zawsze leży po stronie obojga partnerów. Jeśli czujemy, że relacja zawodzi, to zastanówmy się najpierw, jak chcielibyśmy ją naprawić. Zamiast wypalać z tekstem "To Twoja wina", użyjmy łagodniejszego zdania, w którym przedstawimy sytuację z naszego punktu widzenia. "Sprawiasz, że czuję się..." i "Mam wrażenie, że..." to dobre rozwiązanie.

7. Wyśmiewanie kompleksów

Jeżeli partner dzieli się z nami swoimi kompleksami, to za żadne skarby nie powinniśmy wykorzystywać ich przeciwko niemu. Bycie uszczypliwym i wyśmiewanie wyglądu partnera świadczy tylko i wyłącznie o tym, że podważyliśmy jego zaufanie.

8. "Nigdy" i "zawsze"

Unikanie tych słów to podstawa zdrowej komunikacji w związku. Tych zwrotów używamy najczęściej wtedy, gdy chcemy wzmocnić swoją argumentację w czasie kłótni. Pamiętajmy, że awantura z partnerem nie powinna być traktowana jako mecz o to, kto strzeli więcej bramek.


Czytaj także: Nie wiedzieliśmy, że jest aż tak źle. "1 na 3 mężczyzn nie uprawiał seksu w ciągu ostatniego roku"