Porażający fragment raportu RPO. Większość zatrzymanych musiała wykonać poniżającą czynność

Jakub Noch
Z raportu Rzecznika Praw Obywatelskich przygotowanego w ramach Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur opinia publiczna dowiedziała się już, że w Warszawie policja miała wyłapać nie tylko uczestników protestu środowisk LGBT, ale także przypadkowe osoby wracające z zakupów i zagranicznego turystę. Być może nie jest to jednak najbardziej szokujący fragment ustaleń RPO.
Jak ujawnia RPO, zatrzymani przez policję po piątkowym proteście osób LGBT w Warszawie w większości musieli rozebrać się do naga i zrobić przysiad. Cześć osób miała być bita w radiowozach. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Jak wielokrotnie podkreślali adwokaci oraz posłowie opozycji udzielający pomocy zatrzymanym po pacyfikacji protestu w Warszawie, wielu – szczególnie młodych – ludzi pierwszy raz znalazło się w takiej sytuacji. Tym bardziej traumatycznym przeżyciem dla tych osób musiało być poddanie ich poniżającym czynnościom, o których czytamy w raporcie KMPT:
Raport KMPT
po piątkowych zatrzymaniach w Warszawie

Większość osób zatrzymanych została poddana kontroli osobistej, która polegała na rozebraniu się do naga i wykonaniu przysiadu... Czytaj więcej

Wymaganie od zatrzymanych zrobienia przysiadu nago (co nie jest standardową procedurą, gdyż art. 15d ustawy o Policji stanowi, iż kontroli miejsc intymnych dokonuje się jedynie "w szczególnie uzasadnionych przypadkach") to niestety nie jedyny porażający fragment z opisu tego, co miało dziać się z ludźmi, których policja wyłapała w piątkowy wieczór.

"Kilkoro rozmówców zwróciło uwagę na brutalność policji w chwili zatrzymania. Niektórzy mówili o pobiciu w policyjnych samochodach. Część osób posiadała widoczne obrażenia na ciele, które zostały udokumentowane przez przedstawicieli KMPT" – czytamy w raporcie przygotowanym przez ekspertów z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

Jak informowaliśmy w naTemat.pl, zachowaniem funkcjonariuszy zbulwersowana jest także była komendantka powiatowa policji w Zgierzu, która w mediach społecznościowych opublikowała oświadczenie bardzo krytyczne dla młodszych kolegów po fachu. "Pracowaliśmy 25 lat na wizerunek Policji, w kilka lat zniszczyliście go zupełnie" – stwierdziła Iwona Lewandowska.

W stanowczych słowach do wydarzeń z 7 sierpnia odniósł się także prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "Uważam, że w sprawie Margot oraz protestujących reakcja państwa była rażąco nieproporcjonalna" – stwierdził polityk.

Czytaj więcej:

Raport RPO ujawnia działania policji na proteście. Wśród zatrzymanych... wracający z zakupów

"Zniszczyliście wizerunek Policji". Była komendantka ostro o piątkowej pacyfikacji

Trzaskowski stanowczo o wydarzeniach w Warszawie. "Rażąco nieproporcjonalna reakcja"

źródło: rpo.gov.pl