Adamczyk popisał się na koniec "Wiadomości" TVP. Wykorzystał okazję, by wbić szpilę Trzaskowskiemu
W niedzielnych "Wiadomościach" TVP sporo miejsca poświęcono awarii oczyszczalni "Czajka" w Warszawie. Wspominano o katastrofie ekologicznej i wykonano nawet specjalną symulację, by pokazać widzom, jak ścieki będą płynąć przez Polskę. Prowadzący program Michał Adamczyk pokusił się przy okazji o wymowny komentarz do sytuacji.
W kolejnym materiale także skupiono się na "Czajce", ale tym razem przypomniano awarie z ubiegłego roku. Znalazło się też miejsce, by pokazać, jak po ulewach ulice Warszawy zamieniły się w rwące potoki. "Wiadomości" bardzo chciały udowodnić, że stolica jest źle zarządzana, więc widzowie mogli jeszcze usłyszeć o serii "wypadków miejskich autobusów z narkotykami w tle”.
Prowadzący Michał Adamczyk w "Gościu Wiadomości" rozmawiał z Krzysztofem Gawkowskim z Lewicy i Zbigniewem Kuźmiukiem z PiS. Obaj politycy skrytykowali Rafała Trzaskowskiego, ale w programie najbardziej popisał się sam pracownik TVP, który postanowił dodać coś od siebie ws. awarii w Warszawie.
– Jeszcze tak puentując, ludzie latają w kosmos, tworzone są nowe technologie, a Warszawa nie potrafi zapanować nad ściekami jak w jakimś – za przeproszeniem – Bangladeszu. Przykre to, smutne i wstyd na cały świat – stwierdził.
Dodajmy, że prawicowi politycy od sobotniego popołudnia obwiniają Trzaskowskiego za ponowną awarię oczyszczalni ścieków "Czajka". Wiceminister Janusz Kowalski z Solidarnej Polski stwierdził nawet, że zawieszenie prezydenta Warszawy "jest konieczne". Nieoczekiwanie nie zgodził się z nim jednak jego kolega z partii Patryk Jaki. Więcej pisaliśmy o tym w naTemat.
Czytaj także: Jaki dołącza do krytyków Trzaskowskiego ws. "Czajki". Ale komisarza w Warszawie nie chce
źródło: "Wiadomości" TVP