Do tego doprowadzili ludzie PiS. Trójka z najgorszym wynikiem w historii badań

Rafał Badowski
Choć Trójka to przede wszystkim emocje pokoleń Polaków, to twarde liczby nie mogą być inne. Efekt działań politycznych nominatów PiS widać jak na dłoni w najnowszych wynikach badań słuchalności.
Trójka osiągnęła najgorszą słuchalność w historii badania Radio Track. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Jak podaje "Press", legendarna rozgłośnia pierwszy raz w historii badania Radio Track spadła poniżej 4 proc. - a dokładnie 3,9 proc. Taka słuchalność miała miejsce w okresie czerwiec-sierpień. Do takiego poziomu w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej Program III Polskiego Radia spadł z 4,8 proc. Dla prostego porównania: przed nadejściem funkcjonariuszy PiS słuchalność Trójki wynosiła około 8 proc.
Nie trzeba tłumaczyć, że to także efekt unieważnienia w maju głosowania Listy Przebojów Trójki i publicznego zarzucenia Markowi Niedźwieckiemu manipulacji przy liczeniu głosów. Odszedł z rozgłośni, tak jak wielu innych dziennikarzy. Po tym, co się stało, dawna Trójka dla jej wiernych słuchaczy właściwie przestała istnieć. Tym bardziej później, po nagłym odwołaniu Kuby Strzyczkowskiego ze stanowiska dyrektora Programu III.


Czytaj także: Te liczby pokazują, co PiS zrobiło z Trójką. Straty idą już w miliony złotych

Kryzys Trójki trwa od wielu miesięcy. Jednym z efektów rządów dobrej zmiany są też ogromne straty finansowe. Jak poinformowała "Rzeczpospolita", utracone wpływy reklamowe radiostacji mogą wynosić 5-6 milionów złotych miesięcznie. Gdyby tak miało być dalej, do końca roku dojdą do około 40 milionów złotych – analizował dziennik.

– Trójka była od dawna koniem pociągowym reklamy Polskiego Radia. Dlatego taka wizerunkowa katastrofa jak z Kazikiem czy nagłym wyrzuceniem Kuby Strzyczkowskiego topi finansowo całe radio. Gdyby nie dotacja Skarbu Państwa, radio poszłoby na dno – przyznała osoba związana z marketingiem PR SA.

Czytaj także: Pracowałem w Trójce przez 11 lat. Dziś bezsilnie patrzę, jak barbarzyńcy niszczą nasz dom

źródło: Press