Kolejna tajemnicza śmierć gwiazdy porno. 24-latka zmarła we śnie

Bartosz Świderski
To już co najmniej siódma kobieta z branży porno w USA, która w ostatnim czasie umiera w tajemniczych okolicznościach. Nie żyje Zoe Parker. Gwiazda branży erotycznej miała zaledwie 24 lata. Zmarła we śnie.
Kolejna tajemnicza śmierć gwiazdy porno. Nie żyje Zoe Parker, miała 24 lata. Fot. Twitter.com / Zoe Parker
Czytaj także: Tajemnicza śmierć gwiazdy filmów dla dorosłych. To ciąg dalszy czarnej serii

"Z przykrością zawiadamiamy, że Zoe Parker zmarła podczas snu 12 września około godziny 2 nad ranem. Miała zaledwie 24 lata" – czytamy na platformie crowdfundingowej GoFundMe, na której zbierane są pieniądze na pogrzeb kobiety. Pod apelem podpisany jest Jay Campbell, narzeczony kobiety. Przyczyny śmierci nie zostały podane do publicznej wiadomości.
Ostatni wpis Zoe Parker na jej profilu na Twitterze pochodzi z lipca. Wcześniej jej wpisy pojawiały się regularnie.


Zoe Parker, jak pisze "Daily Mail", zagrała w około stu filmach dla dorosłych. W 2017 roku została nominowana do nagrody "Best Virtual Reality Sex Scene". Kilka miesięcy temu Parker zdecydowała się odejść z branży porno i ułożyć sobie życie. Niedawno zaręczyła się i wróciła do rodzinnego Teksasu.
Fot. screen ze strony gofundme.com
Czytaj także: To już piąta śmierć w tej branży w ostatnim czasie. Ta czarna seria nie jest przypadkiem

Czarna seria w branży porno

To już kolejna kobieta z branży porno w USA, która umiera w tajemniczych okolicznościach. W ubiegłym roku zmarła Jessica Jaymes, 43-letnią aktorkę znaleziono martwą w jej rezydencji. Wcześniej zmarła m.in. 23-letnia Olivia Lua, również znana z filmów dla dorosłych. Ustalono wówczas, że kobieta najpewniej przedawkowała narkotyki z alkoholem.

Piotr Rodzik pisał o czarnej serii w amerykańskim porno-biznesie. Wśród zmarłych znalazły się kobiety w wieku od 20 do 35 lat. Było wiele znaków zapytania ws. przyczyn ich zgonów. W paru przypadkach mowa była o narkotykach.

Ile zarabia się w branży porno?

Problemy aktorek najlepiej wyraziła kilka lat temu Vanessa Belmond, była aktorka porno. Zaczynała jako osiemnastolatka, w branży spędziła siedem lat. I jak sama przyznała, środowisko wciągnęło ją, a ona sama robiła rzeczy, których wcale nie chciała. Kilka razy została zarażona chlamydią, chorowała też na rzeżączkę. Miała rozdarcia na swojej pochwie oraz odbycie.

Do podobnych wniosków doszła inna była gwiazda porno – Bree Olson. Kiedy była na szczycie, zarabiała nawet 60 tysięcy dolarów na miesiąc, a prywatnie była związana z Charlie Sheenem. – Nie wchodźcie do tej branży – apelowała wprost w serii opublikowanych w sieci wywiadów.

źródło: "Daily Mail"