Córka Terleckiego dostała pracę w TVP. Onet: szef klubu PiS miał użyć swoich wpływów

Adam Nowiński
Z ustaleń portalu Onet.pl wynika, że córka szefa klubu parlamentarnego PiS Ryszarda Terleckiego dzięki rodzinnym i politycznym konotacjom znalazła intratne zatrudnienie w krakowskim oddziale Telewizji Polskiej. Wcześniej pracowała w TVN. Sam Terlecki nie odniósł się do tekstu portalu. Zatrudnienie jego córki potwierdziło TVP.
Czy szef klubu parlamentarnego PiS załatwił pracę swojej córce w TVP? Fot. Michał Łepecki / Agencja Gazeta
Ryszard Terlecki do "załatwienia" swojej córce Marii Terleckiej-Kosowskiej pracy w TVP Kraków miał użyć swoich politycznych wpływów i znajomości przy Woronicza – podaje Onet.pl. Co ciekawe przez ostatnie kilka lat pracowała ona w TVN, stacji, która ciągle atakowana jest przez członków Prawa i Sprawiedliwości.

Czytaj także: Będzie kolejne spotkanie ws. przyszłości koalicji. Terlecki podał termin

Podobno zatrudnienie Terleckiej-Kosowskiej w TVP Kraków wywołał spore oburzenie wśród załogi tego lokalnego ośrodka. Miało pójść nie tylko o stanowisko, jakie dostała, ale także, ale także jej wysokie wynagrodzenie. Centrum Informacyjne Telewizji Polskiej potwierdziło, że córka polityka PiS dołączyła do oddziału TVP i "objęła stanowisko w Regionalnej Agencji Producenckiej".


O jej zatrudnieniu zadecydowały "kwalifikacje, kompetencje poparte kilkunastoletnim doświadczeniem zdobytym w komercyjnej telewizji, przy produkcji dużych projektów ogólnopolskich". Nie podano jednak, ile zarabiać będzie Terlecka-Kosowska. Komentarza na temat okoliczności zatrudnienia swojej córki nie chce komentować za to Ryszard Terlecki.

Żona wiceministra, stryj prezydenta

Przypomnijmy, że parę tygodni temu głośno było o dwóch przypadkach, w których rodzina polityków PiS dostała posady na intratnych stanowiskach. Pierwszy dotyczy stryja prezydenta Andrzeja Dudy – Antoniego Dudy, który trafił do zarządu PKP Cargo.

Druga natomiast, to sprawa wiceministra cyfryzacji Adama Andruszkiewicza, którego żona Kamila Andruszkiewicz została prezeską Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu. W jej przypadku szybko zażegnano aferę. Kamila Andruszkiewicz zrezygnowała ze stanowiska na rzecz dobra Fundacji.

Czytaj także: "Mali, śmieszni ludzie". Żenadometr eksplodował po słowach Terleckiego o Gajosie

źródło: Onet.pl