To jak "uczucie zbliżającej się śmierci”. Dławica piersiowa zabiera wszystko, co dla nas ważne

Monika Przybysz
Wdech, wydech… Czy jest coś prostszego? Oddychanie wydaje się przecież naturalną częścią naszego życia. Tymczasem zespół różnych objawów spowodowanych zmniejszeniem ilości dostarczanego tlenu do mięśnia sercowego, w stosunku do zapotrzebowania, to najkrótsza charakterystyka dławica piersiowej.
Dusznica bolesna to schorzenie spowodowane problemami z niedokrwieniem mięśnia sercowego. Bywa, że dusznica nie daje żadnych sygnałów ostrzegawczych, co jest dużym zagrożeniem dla pacjenta. pixabay.com
Dławica jest poważnym schorzeniem kardiologicznym, wciąż zbyt rzadko rozpoznawanym i leczonym, które jest bezpośrednim skutkiem choroby niedokrwiennej serca. Szacuje się, że w Polsce z tego powodu może cierpieć około 1,5 mln osób.

Czytaj także: Trudno im przejść kilkaset metrów. Tętnicze nadciśnienie płucne to choroba młodych ludzi

Gdy nasze serce pracuje w normalnych warunkach, ilość krwi dopływającej tętnicami wieńcowymi zapewnia odpowiednią ilość tlenu i substancji odżywczych do wykonywania przez mięsień sercowy odpowiedniej pracy. Kiedy zapotrzebowanie na tlen wzrasta np. w czasie wysiłku czy silnych emocji - krew w wyniku zwężeń w naczyniach wieńcowych nie dostarcza odpowiedniej ilości tlenu i w mięśniu sercowym pojawia się deficyt, który objawia się charakterystycznym dla dławicy piersiowej zamostkowym bólem.


Brakuje tchu, brakuje sił


Bywa, że dławica nie daje jednoznacznych objawów. Często pojawia się duszność i nadmierna potliwość po wysiłku, uczucie ciężkości, zmęczenie i osłabienie, ucisk, ciężar, dławienie, odczucie pieczenia oraz tzw. ból dławicowy.

Ból ten zlokalizowany jest w okolicach mostka, promieniuje zwykle do lewej strony ciała w kierunku szyi, żuchwy, lewego barku lub ramienia, do nadbrzusza oraz do okolicy międzyłopatkowej. Towarzyszą mu zwykle kołatanie serca, brak tchu i niepokój. Taki ból może trwać od kilku do kilkunastu minut, a czasami nawet dłużej.

Późna diagnoza


Niestety, nadal wielu chorych nie rozpoznaje objawów dławicy na wczesnym etapie. Tymczasem zbyt późno diagnozowana dławica piersiowa prowadzi do postępującego pogorszenia wydolności fizycznej, włącznie z zagrożeniem niepełnosprawnością oraz skutkuje poważnym ryzykiem wystąpienia zawału serca i udaru mózgu. Późna diagnoza to także gorsze rokowanie leczenia.
Osoby, u których leczenie farmakologiczne nie daje oczekiwanych efektów, mogą być poddane zabiegom. Chodzi m.in. o angioplastykę naczyń wieńcowychpixabay.com

Przed zawałem


Nawet 30 proc. osób z chorobą niedokrwienną serca może cierpieć z powodu dławicy piersiowej. W wielu przypadkach jej objawy zapowiadają wystąpienie zawału serca.

– Nie ma wątpliwości: objawów dławicy piersiowej nie należy lekceważyć – ostrzega prof. dr hab. n. med. Piotr Jankowski z Instytutu Kardiologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.

Dławica pod kontrolą


Leczenie dławicy piersiowej ma na celu zmniejszenie nasilenia objawów choroby i podniesienie jakości życia pacjentów oraz zapobieganie incydentom sercowo-naczyniowym.

Chodzi o zahamowanie zmian w okolicy naczyń wieńcowych, by nie dopuścić do sytuacji, w której dochodzi do niedokrwienia mięśnia sercowego. U niektórych, zakwalifikowanych do takiego leczenia chorych, wskazanie jest leczenie inwazyjne.

Kilka ważnych zmian


Nasz styl życia może zmniejszyć ryzyko wystąpienia choroby niedokrwiennej serca nawet o 80 proc. Chodzi tu przede wszystkim o nawyki żywieniowe (owoce, warzywa, chude mięso), aktywność fizyczną, ograniczenie używek, odpowiednie nawodnienie organizmu i regularne badania profilaktyczne.