Jeśli nie obserwujesz Wałęsy na Facebooku, to musisz zacząć. Ta seria zdjęć to czyste złoto

Bartosz Godziński
Lech Wałęsa skrupulatnie relacjonuje na swoim Facebooku swoją kurację w Lądku-Zdroju. Zdjęcia ze "strasznych" posiłków i leczniczych kąpieli od kilku dni wywołują uśmiech internautów, którzy kibicują byłemu prezydentowi w tej "katordze".
Były prezydent Lech Wałęsa "wypoczywa" w sanatorium Fot. facebook.com/lechwalesa
Wałęsa, jak typowy facet, z pewnością lubi sobie pojeść mięsiwa. Dlatego tak zabawne są zdjęcia, na których jest zmuszany do wcinania sałatek i zup. Krzywi się przy nich co niemiara, ale dzielnie zjada wszystko do końca.

Na poniższej fotce widzimy, jak laureat Nagrody Nobla czeka na posiłek, lecz gdy go w końcu dostaje, wybucha śmiechem. Hitem są też jego zdjęcia z basenu i innych zabiegów. Np. widzimy Wałęsę stojącego pod biczami wodnymi, a cały post jest skomentowany lakonicznym "Płytko". W uzdrowisku spotkał też Stanisława Soykę, który, podobnie jak ex-prezydent, w koszulce z napisem "Konstytucja", odśpiewał mu "100 lat". Lech Wałęsa skończy 29 września 77 lat. Wszystko zaczęło się w weekend 19-20 września. "Nie do wiary. Nie wiem co mam robić - po 20 latach brania insuliny już trzeci dzień zaprzestałem. Wyniki mam prawidłowe bez insuliny. Dieta ta na razie mi nie smakuje, ale powoli przyzwyczajam się. Zastanawiam się czy na tym da się żyć na dłuższą metę. BYŁOBY WSPANIALE. NIE WIERZYŁEM, A JEDNAK. DIETA CUD, POTWIERDZAM OSOBIŚCIE. LECH WAĹĘSA" – napisał (pisownia oryginalna) podekscytowany kuracjusz nad talerzem z faszerowanym pomidorem. Niezwykłym gościem pochwaliło się też samo uzdrowisko Lądek-Długopole. "Na kuracjach w Lądku przebywało aż 5 królów pruskich, car Rosji Aleksander oraz niezliczone ilości książąt polskich, czeskich i niderlandzkich. Leczył się tutaj Johann Wolfgang Goethe - najwybitniejszy poeta niemiecki oraz John Quincy Adams - późniejszy szósty prezydent Stanów Zjednoczonych" – czytamy w poście. Są osoby, które uważają, że robienie zdjęć z uzdrowiska jest nieetyczne. Mowa o... Krystynie Pawłowicz. Znając jednak Lecha Wałęsę i jego wcześniejsze dokonania w social mediach, on sam prosi o takie zdjęcia obsługę i sam je później wrzuca na Facebooka.


"Niezależnie jak się ocenia Lecha Wałęsę, to robienie mu zdjęć w czasie trwania jego zabiegów zdrowotnych, w różnych niezręcznych sytuacjach, robionych zapewne przez obsługę, jest bardzo NIEETYCZNE... Niech mu nikt w tym już nie pomaga, mimo, że sam Lech Wałęsa zatracił poczucie kompromitacji" – napisała na Twitterze (pisownia oryginalna) była posłanka PiS, a obecnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego.

Przypomnijmy, że Lech Wałęsa ma problemy z krążeniem. W 2017 roku trafił do szpitala. W zeszły roku w listopadzie były prezydent był ponownie hospitalizowany.

Czytaj też: Lech Wałęsa królem mikrobloga na Wykopie. "Tylko pokazuję, że żyję. A użytkownicy to niższy grunt społeczny"