"Na podstawie jakich przepisów?". Prawniczka alarmuje ws. nowej posady Kaczyńskiego
To już raczej pewne, że Jarosław Kaczyński wejdzie do rządu Mateusza Morawieckiego jako wicepremier. Odpowiedzialny będzie za nadzorowanie trzech najważniejszych resortów w kraju. W mediach społecznościowych dość trafnie skomentowała tę decyzję obozu władzy prawniczka Eliza Rutynowska. Zadała kluczowe w tym momencie pytania.
Czytaj także: "Taki jest plan". Terlecki potwierdza nową rolę Kaczyńskiego i zdradza, kto mu będzie podlegał
– W Konstytucji mamy określone, że władza działa na podstawie i w granicach prawa, nie oznacza to jednak, że władza może sobie pisać to prawo dowolnie, że może określać te granice, jak tylko jej się to podoba. "Bezkarność plus" to idealny przykład próby pisania prawa pod siebie. Pisania prawa, które absolutnie tej władzy nie ogranicza – mówiła Eliza Rutynowska w rozmowie z Anetą Olender.
Przypomnijmy, od rana mowa jest o tym, że Jarosław Kaczyński miałby zostać szefem Komitetu do spraw Bezpieczeństwa i nadzorować Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Obrony Narodowej oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Rzeczywiście, warto wiedzieć, na jakiej podstawie prawnej powstać miałby ów komitet, oraz jakie Jarosław Kaczyński posiada kompetencje, żeby nadzorować najważniejsze resorty w państwie.
Czytaj także: Gowin jednak wróci do rządu. Poseł Porozumienia wyjawił, jakie stanowisko ma objąć