Żona Giertycha opisała, jak zachowywali się agenci CBA wobec jej córki Marii
Żona Romana Giertycha zarzuca agentom CBA, którzy brali udział w przeszukaniu domu mecenasa, że "kierowali niedwuznaczne propozycje i robili seksistowskie uwagi" pod adresem jej córki. Na te słowa odpowiedział już rzecznik CBA.
Żaryn dołączył nagranie w programie Polsat News z Marią Giertych. Córka mecenasa rzeczywiście mówiła na nim, że agenci CBA zachowują się "dosyć profesjonalnie".
Czytaj także: Żarty się skończyły. Barbara Giertych zapowiada pozwy wobec tzw. dziennikarzy TVP
"Szanowna TVP. W tym tygodniu wyślemy wobec waszych tzw. dziennikarzy pozwy o naruszenie dóbr osobistych. Przepraszamy, że akty oskarżenia o zniesławienie pójdą w przyszłym tygodniu, ale w tym się nie wyrobimy" – napisała adwokatka na Twitterze. Barbara Giertych opublikowała w zeszłym tygodniu zdjęcie samochodu TVP stojącego przed jej domem.
Czytaj także: Nie tylko Giertych i Krauze. Cezary Gmyz ujawnia, kogo jeszcze w tej sprawie zatrzymano
Roman Giertych nadal przebywa w Mazowieckim Szpitalu Bródnowskim po tym, jak zasłabł w trakcie przeszukania przez agentów CBA jego domu. Według "Gazety Wyborczej" w trakcie przedstawiania zarzutów Giertych był nieprzytomny.
Jak twierdzą służby, były wicepremier w rządzie Jarosława Kaczyńskiego miał działać na szkodę spółki, z której wyprowadzono ponad 90 mln złotych. O zatrzymaniu Giertycha przez CBA jako pierwszy poinformował serwis naTemat.