Najman zabrał głos po dyskwalifikacji na Fame MMA. Wyjaśnił, dlaczego rzucił się na "Don Kasjo"
Marcin Najman przerwał milczenie i skomentował wydarzenia z sobotniej gali Fame MMA 8. w Łodzi. Wytłumaczył, dlaczego zachowywał się tak, że został zdyskwalifikowany podczas walki z Kasjuszem Życińskim.
Na jednej z konferencji prasowych twierdził, że "El Testosteron" miał romans z Moniką Godlewską po Fame MMA 5. Ten jednak zdementował jego słowa i zapowiedział złożenie pozwu.
Dyskwalifikacja i porażka
Przypomnijmy, że na gali Fame MMA 8. obaj zawodnicy zmierzyli się po raz pierwszy. Konfrontacja obu zawodników odbyła się na zasadach boksu pokazowego w małych rękawicach, w związku z czym nie wliczała się ona do ich dorobku zawodowego.
Najman od samego początku zaczął agresywnie, ale dał się ponieść emocjom i zaczepkom rywala, bo pomyliły mu się dyscypliny i ... obalił Życińskiego, co jest niedozwolone w pojedynku na takich zasadach. Zawodnikowi z Częstochowy odjęto więc punkt. Ale nie ostudziło to emocji Najmana, bo chwilę później kopnął "Don Kasjo" i decyzją sędziów został zdyskwalifikowany.
Czytaj także: To on wygrał z Najmanem w Fame MMA 8. Kim jest Kasjusz "Don Kasjo" Życiński?