"Diablice", "Robią ze swoich ust kloakę". Skandaliczna wypowiedź księdza o strajkujących kobietach

Bartosz Godziński
Emerytowany ksiądz Roman Kneblewski podzielił się "spostrzeżeniami" na temat strajkujących kobiet. Opowiedział też o swojej wizycie w szpitalu. – Widziałem pielęgniarki w czarnych maseczkach z czerwonymi błyskawicami, jakieś diablice mnie otaczają. Czułem się jak w piekle – stwierdził duchowny.
Ks. Roman Kneblewski podsumował Strajk Kobiet Screen z Tuba Cordis / YouTube
Kapelan narodowców, bo tak też jest nazywany ksiądz Roman Kneblewski, najpierw powiedział, co myśli o słownictwie używanym przez protestujące Polki. Wspomniał, że w czasach jego dzieciństwa kobiety nie przeklinały.

– Jeżeli kobieta posługiwała się wulgaryzmami na ulicy, to miała automatycznie na czole wypisaną profesję. Wiadomo z kim się miało do czynienia. Podobnie była postrzegana na ulicy kobieta paląca papierosa – stwierdził emerytowany ksiądz.

– Dzisiaj te wszystkie jakieś tam protesty, Strajk Kobiet to się nazywa, to są tylko jedne wulgaryzmy, same wulgarne słowa, skandowane, wykrzykiwane, że tego się zacytować nie godzi. I to mało, że to kobiety tak wrzeszczą, robią ze swoich ust kloakę, to nawet dziewczynki nieletnie mają w garściach transparenty z wulgaryzmami i też krzyczą. Nie wiedzą nawet, o co chodzi. Tego przynajmniej w Polsce, w naszej kulturze dawniej nie było – zauważył.


Duchowny opowiedział też o swojej ostatniej operacji w szpitalu. To były dla niego "traumatyczne" chwile, ale nie ze względu na zabieg, lecz opiekujące się nim pielęgniarki.

– Ładne buzie, przyjemne kobiece sylwetki i widać, że twarze inteligentne. Wszystko było najlepszej jakości, dopóki nie otworzyły ust. Wtedy się wylewała kloaka. Najłagodniejszym słowem był ten łaciński przecinek na "k" – relacjonował wizytę.

– Na innym oddziale miały maseczki, czarne i na tym wymalowane czerwone błyskawice. Ja się poczułem, jakbym był w piekle, a przecież operację przeżyłem. Jakieś diablice mnie otaczają? A twarze miały anielskie. One się widocznie utożsamiają z tą rozwrzeszczaną tłuszczą, która wykrzykuje wulgaryzmy – wywnioskował Roman Kneblewski.
Emerytowany ksiądz niedawno zasłynął ujawnieniem "prawdziwego" źródła pandemii. Jego zdaniem "epicentrum koronawirusa" znajduje się w... TVP. Na jego Twitterze możemy też znaleźć post, który pokazuje, że kapelan ma ogólnie problem z maseczkami - nie tylko tymi "diabelskimi". Ks. Kneblewski został w ubiegłym roku odwołany z funkcji proboszcza i odesłany na przymusową emeryturę. Powód?

Zaniedbywał swoją parafię. Teraz co jakiś czas pojawia się w mediach w związku ze skandalicznymi wypowiedziami. Na początku października wyliczył, jak duża powinna być tradycyjna polska rodzina. – Dwoje dzieci nie spełnia minimum socjalnego – zauważył na Facebooku.

Czytaj też: Rydzyk porównuje protestujące kobiety do satanistek. Zachęca wiernych do postu i modlitw