Boisz się kłucia podczas szczepień? Australijczycy właśnie opracowali... szczepionkę bezigłową

Monika Piorun
Zamiast standardowych igieł i strzykawek wkrótce wystarczy przyłożyć centymetrowy plasterek o wielkości nie większej niż standardowy znaczek pocztowy, by po przyciśnięciu go do skóry za pomocą 3 tys. mikrowypustek z biokompatybilnego polimeru dostarczyć odpowiednią dawkę szczepionki przeciwko grypie (a niedługo także przeciwko koronawirusowi). Genialny wynalazek naukowców z University of Sydney może zrewolucjonizować współczesną medycynę.
Naukowcy z University of Sydney opracowali innowacyjną metodę szczepień. Okazuje się, że nie trzeba się już wkłuwać w żyły. Wystarczy... szczepionka bezigłowa. Fot. University of Syndney
Na lęk przed szczepionkami nie cierpią jedynie "antyszczepionkowcy". Paniczny strach przed procedurami medycznymi, w których wykorzystywane są igły, to trypanofobia. Osoby, które cierpią na takie zaburzenie lękowe, boją się poddawać zastrzykom czy szczepieniom ochronnym.

Innowacyjna metoda, którą wymyślili badacze z Australii, może rozwiązać problem wszystkich, którzy obawiają się kłucia podczas medycznych zabiegów.

Szczepionka bezigłowa. Genialny wynalazek badaczy z Australii (JAK DZIAŁA?)

Pierwsza na świecie szczepionka bezigłowa została opracowana przez zespół pod kierownictwem prof. Rachel Skinner z University of Sydney. Wygląda jak zwykły plasterek o wielkości około 1 cm kwadratowego. Umieszczono na nim 3 tys. mikrowypustek tak małych rozmiarów, że bardzo trudno dostrzec je ludzkim okiem. Zamiast wkłuwać się długą igłą i dostarczać preparat za pomocą strzykawki, dzięki nowemu pomysłowi z Australii wystarczy przyłożyć niewielki kawałek biokompatybilnego polimeru do skóry, by zawartość standardowej szczepionki przeniknęła do wnętrza naszego ciała i doprowadziła do pożądanej odpowiedzi immunologicznej. Po to wszystko?

Szczepionka, której nie trzeba przechowywać w lodówkach

Dzięki wyjątkowej metodzie bezigłowych szczepień można zupełnie wykluczyć konieczność kosztownego przechowywania szczepionek w niskich temperaturach.


Nie tylko nie trzeba będzie trzymać ich w lodówkach, ale w zasadzie będą mogły być używane samodzielnie przez pacjentów, bo ich zastosowanie nie jest tak skomplikowane jak w przypadku tradycyjnych szczepionek, które wymagają wkłuwania się w żyły.

Szczepionkę bezigłową wystarczy po prostu przyłożyć do skóry, by bezbolesne wypustki dzięki specjalnej technice tzw. mikromacierzy niemal natychmiast przeniknęły wgłąb naszego ciała.

Na razie naukowcom przyznano ponad 1,12 mln dolarów na rozwój badań nad nowym preparatem. Specjaliści szacują, że bezigłowa szczepionka będzie mogła zostać wykorzystana m.in. do szczepień przeciwko grypie już na początku 2022 roku. Planuje się także zastosowanie jej do innych typów szczepionek.

Choć na razie użycie tej metody do szczepień przeciwko covid-19 jest tylko spekulacją, to nie można wykluczyć, że w przyszłości będzie można ją wykorzystać także podczas szczepień chroniących przed zakażeniem koronawirusem.

Dowiedz się więcej:

Kiedy będzie dostępna szczepionka na covid-19? Sprawdzamy terminy i ceny

Stworzył największą viralową akcję w historii. Zmarł 37-letni współtwórca Ice Bucket Challenge

Z tego powodu możesz ważyć nawet... 2-3 kg więcej. Czym grozi nadmiar wody w organizmie?

Skąd problem ze szczepionkami na grypę? 36 zgonów po darmowych szczepieniach w Korei Południowej

źródło: The University of Sydney / techtimes.com