"Miała kaptur". Wicerzecznik PiS ocenił ubiór fotoreporterki zatrzymanej przez policję
Prawo i Sprawiedliwość dwoi się i troi, żeby znaleźć dobry powód, który tłumaczyłby policję z zatrzymania dziennikarki Agaty Grzybowskiej podczas poniedziałkowego strajku kobiet. Jednym z takich wyjaśnień podzielił się z widzami TVN24 Radosław Fogiel. Wicerzecznik PiS zwrócił uwagę na... ubiór dziennikarki.
Czytaj także: Jest nagranie z zatrzymania fotoreporterki. Trudno uwierzyć w to, jak zachowała się policja
– Ciemno, zasłonięta maksymalna część twarzy. Również jeśli chodzi o legitymację. Oglądałem to nagranie. Akurat maseczki w momencie zatrzymania pani redaktor nie miała. Miała za to kaptur, który świetnie maskował jej twarz. Również widziałem nagranie z momentu zatrzymania. Dopiero po dłuższej chwili ta legitymacja jest pokazana – dodał wicerzecznik PiS.
Podobne tłumaczenie przedstawił w poniedziałek w rozmowie z Piotrem Kraśko rzecznik KGP Mariusz Ciarka. Stwierdził, że inni przedstawiciele mediów byli ubrani w odblaskowe kamizelki, a Grzybowska jej nie miała. Dosadnie skomentował wypowiedź Fogla jeden z liderów partii Razem, Adrian Zandberg.
"Maseczka, kurtka z kapturem i sportowe buty to, jak powszechnie wiadomo, mundur antify. Nie dziwne, że politykom prawicy puszczają nerwy. Wychodzisz na spacer, do sklepu, wsiadasz do metra, a tu wszędzie dziesiątki antifowców. Strach się bać!" – napisał na Twitterze polityk.
Grzybowska jest innego zdania. Uważa, że policjant zaatakował ją, co opisała w swoim oświadczeniu. Po kilku godzinach dziennikarkę zwolniono do domu.
Czytaj także: Kuriozalne tłumaczenie policji ws. zatrzymania fotoreporterki. To zdjęcie pokazywało mnóstwo osób
źródło: TVN24