Kuriozum w domu Najmana. Przemysław Saleta ujawnił, skąd u niego taki pas w gablocie...
Marcin Najman trzyma w swoim mieszkaniu różne trofea z walk, jednak – jak się okazuje – nie wszystkie należą do niego. Były już zawodnik Fame MMA trzyma w szklanej witrynie pas IBO, który w 1999 roku zdobył Przemysław Saleta. I chyba lubi się pokazywać na jego tle.
Skąd w ogóle taka pamiątka u niego? W 2005 roku Przemysław Saleta zostawił u Marcina Najmana pas IBO International na przechowanie. Dawniej obaj byli dobrymi kolegami, ale z czasem przestali za sobą przepadać. Saleta zauważył, że Najman przechowuje jego pas w szklanej gablocie, która była ostatnio widoczna w jednym z kamerkowych wywiadów zawodnika Fame MMA.
"Internauci są czujni... a ja zastanawiam się czy dla tego człowieka jest jakaś granica żenady? Podczas wywiadu z domu, w tle, widać pas IBO International, który zdobyłem w 1999 roku w walce z Asmirem Vojnoviciem. Pas, podobnie jak mnóstwo innych rzeczy, zostawiłem u niego na przechowanie (...) przed wyjazdem do USA w 2005 r. A po powrocie nie miałem już z nim kontaktu" – czytamy we wpisie Salety.
Organizacja Fame MMA dożywotnio zawiesiła boksera i nie chce wypłacić mu pieniędzy za walkę. Co na to Najman? "Zawiesić to oni mogą mi co najwyżej pranie w suszarni. Mój kontrakt po walce wygasł. Natomiast to ze nie będę już musiał na co dzień oglądać patologii i szamba, jaki prezentował mój rywal to akurat spora ulga" – napisał na Facebooku.
Czytaj także: Najman ocenił decyzję Fame MMA. "Nawet 15 minut nie czekałem na inne propozycje"