W USA widzą, co się dzieje w Polsce. Mają rozważać program dla upadłych demokracji

Rafał Badowski
Poniedziałkowe ogłoszenie kupna przez Orlen grupy Polska Press może oznaczać de facto koniec prasy lokalnej w Polsce. Być może dzienniki, tygodniki czy serwisy internetowe wydawcy będą odtąd realizować propagandę obozu rządzącego. Do tego odniosła się Magdalena Ornat, ekspertka spraw międzynarodowych na Twitterze.
Podobno w Waszyngtonie rozważają przywrócenie dla Polski funduszu dla upadających demokracji. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Jak napisała Magdalena Ornat, w Waszyngtonie podobno mówi się, żeby "przywrócić dla Polski fundusz National Endowment for Democracy, który wspiera między innymi wolne media". "Po dzisiejszych doniesieniach to może i wróci Radio Wolna Europa" – dodała ironicznie Ornat. Magdalena Ornat wspomniała o tym po przejęciu grupy Polska Press przez Orlen, ale o przywróceniu takiego funduszu dla Polski za oceanem mieli wspominać już wcześniej.

Czytaj także: Orlen kupił prasę lokalną dla PiS. Tak Kaczyński realizuje węgierski model medialny


Komentatorzy polskiej sceny politycznej odebrali kupno przez państwowego giganta Polska Press jednoznacznie, jako transakcję dla PiS, który ma być pierwszym krokiem do tzw. repolonizacji mediów.

Polska Press jest właścicielem 20 z 24 dzienników regionalnych, 120 tygodników lokalnych i 500 witryn internetowych. Nie brak opinii, że może oznaczać to – patrząc choćby na standardy w TVP Info – cenzurę prasy lokalnej w Polsce i koniec tropienia afer władz samorządowych wywodzących się z PiS.

Czytaj także:

Meller przewidział to dawno temu. Tak ostrzegał ws. przejęcia mediów lokalnych

Budzi to niepokój. Dziennikarz z Polska Press o przejęciu tego wydawcy przez Orlen

A niedawno Licjocka tak mówiła o przejmowaniu mediów przez Orlen. Te słowa będą wracały