Gliński gratuluje Holland. Reżyserka została prezydentem Europejskiej Akademii Filmowej

Ola Gersz
Agnieszka Holland została prezydentem Europejskiej Akademii Filmowej (EFA). Polka zastąpi na tym prestiżowym stanowisku niemieckiego reżysera i scenarzystę Wima Wendersa. Agnieszce Holland pogratulował już minister kultury Piotr Gliński.
Agnieszka Holland została prezydentem Europejskiej Akademii Filmowej Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
Czytaj także: PiS to wystąpienie pójdzie w pięty. Agnieszka Holland ogłosiła na festiwalu w Gdyni wojnę

O tym, że Agnieszka Holland została prezydentem Europejskiej Akademii Filmowej EFA poinformowała w środę na swojej stronie internetowej. Polska reżyserka, która była przewodniczącą Rady EFA od 2014 do 2019 roku, zastąpi na stanowisku prezydenta Wima Wendersa, niemieckiego reżysera i scenarzystę. Niemiec był prezydentem od 1996 roku.

– Te czasy są pełne wyzwań i aby zachować twórczą siłę niezależnego kina i zaangażowanie naszej publiczności, musimy wykorzystać całe nasze doświadczenie i wyobraźnię. Wierzę, że EFA ma ważną rolę do odegrania i jestem szczęśliwa, że biorę w tym udział" – skomentowała swoją nową funkcję Agnieszka Holland.


To nie jedyna zmiana w Europejskiej Akademii Filmowej, która powstała w 1988 roku i przyznaje Europejskie Nagrody Filmowe. Nowym dyrektorem EFA został Holender Matthijs Wouter Knol, który wcześniej przez 12 lat współpracował z Międzynarodowym Festiwalem Filmowym w Berlinie.

Minister kultury gratuluje Holland


Agnieszce Holland pogratulował już minister kultury Piotr Gliński. "Gratuluję Pani Agnieszce Holland objęcia prestiżowej i ważnej funkcji prezydenta Europejskiej Akademii Filmowej" – napisał na Twitterze. Warto przypomnieć, że Holland jest zagorzałą krytyczką rządu Prawa i Sprawiedliwości i nie boi się ostrych ocen pod adresem obecnej władzy.

– Kłamstwa sączą się bez przerwy z telewizji publicznej, nie wierzcie w te kłamstwa. Nie wierzcie, że te ustawy, są czymś innym niż kneblem niezależności sędziowskiej. To kłamstwo jest wypowiadane zarówno przez premiera, jak i ministrów – mówiła Agnieszka Holland podczas protestu przed Sejmem przeciwko naruszaniu niezależności władzy sądowniczej w Polsce w grudniu ubiegłego roku.

Dostało się również wówczas Andrzejowi Dudzie. – Temu kłamstwu służy, niestety, prezydent Polski – mówiła Holland, która wcześniej, na uroczystej gali zakończenia 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni we wrześniu 2019 roku, ogłosiła, że "polskie władze są na wojnie z kulturą".

Czytaj także: "Ja bym założyła nowy kościół". Agnieszka Holland o swoich pomysłach na reformację