PiS ma w końcu kandydata na Rzecznika Praw Obywatelskich. Nie zajmował się dotąd prawami człowieka

Ola Gersz
Kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na Rzecznika Praw Obywatelskich został wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk. Wcześniej PiS dwa razy odrzuciło kandydaturę mec. Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz, która miała poparcie ponad tysiąca organizacji społecznych.
Kandydatem PiS na Rzecznika Praw Obywatelskich został wiceminister Piotr Wawrzyk Fot. Pawel Malecki / Agencja Gazeta
Czytaj także: "PiS będzie ją upokarzać, aż się podda?". Rudzińska-Bluszcz o beznadziejnej walce o urząd RPO

O kandydaturze Piotra Wawrzyka poinformował w czwartek szef klubu PiS, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Wiceszef MSZ miałby zastąpić obecnego Rzecznika Prawa Obywatelskich Adama Bodnara, którego kadencja upłynęła 9 września. Do tej pory posłowie głosowali w sprawie następcy Bodnara aż dwa razy. Jedyną kandydatką – zgłoszoną przez KO i Lewicę – była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz. Jej kandydatury za każdym razem nie poparło jednak Prawo i Sprawiedliwość. Do 29 grudnia wyznaczono więc termin na zgłaszanie nowych kandydatów.

Kim jest Piotr Wawrzyk?


Piotr Wawrzyk jest od 2019 roku posłem Prawa i Sprawiedliwości. W 2018 roku został wiceministrem spraw zagranicznych, a w MSZ zajmuje się m.in. kwestiami związanymi z Unią Europejską i ONZ oraz zagadnieniami konsularnymi.


Nowy wiceminister jest z wykształcenia politologiem, specjalizującym się w prawie europejskim oraz międzynarodowym. Jest wykładowcą w Instytucie Europeistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W 2018 roku drwiono w internecie, że "mieszka" w TVP – był wówczas regularnym komentatorem mediów "dobrej zmiany", o czym pisaliśmy w naTemat.

W przeciwieństwie do mec. Rudzińskiej-Bluszcz, prawniczki, której kandydaturę na RPO poparło ponad tysiąc organizacji społecznych, wiceminister Wawrzyk nie ma żadnego doświadczenia w kwestii praw człowieka. "W 2019 w Wenezueli policja skatowała korespondenta Wyborczej Tomka Surdela. W MSZ sprawą zajmował się Wawrzyk. Nie zaprotestował ani słowem. Skoro nie wziął w obronę jednego obywatela, to czy może chronić innych?" – napisał na Twitterze dziennikarz "Gazety Wyborczej" Bartosz T. Wieliński.

O tym, jak PiS traktowało Rudzińską-Bluszcz pisaliśmy wcześniej w naTemat.pl. Pamiętne było zdjęcie, na którym widać, jak kandydatka na RPO późno w nocy siedzi na posadzce w Sejmie i czeka na głosowanie.

Czytaj także: Wiceszef MSZ za granicę jeździ tylko limuzyną lub pociągiem. Samoloty odpadają z powodu... jego strachu przed lataniem