Fragment sztucznej szczęki w przełyku? W Święta medycy walczą także z... efektami obżarstwa
Karp, zupa grzybowa, serniki, makowce i mnóstwo świątecznych smakołyków, na które czekamy czasem cały rok, dobra atmosfera, rozluźnienie, czasem odrobina alkoholu sprzyjają temu, że nie jemy dokładnie, spokojnie i powoli. Tymczasem już nasze babcie powtarzały, że "nie gadamy przy jedzeniu" i miały w tym dużo racji.
- Świąteczne obżarstwo i brak uwagi mogą sprawić, że Boże Narodzenie spędzimy w... szpitalnej pracowni endoskopii
- Każdego roku wyzwaniem dla medyków stają się pacjenci z przeróżnymi cząstkami pokarmów, które utknęły np. w przełyku
Jedz uważnie
Najprostsza rada by uniknąć tego typu problemów: uważnie jeść, nie rozpraszać się – podkreśla specjalista. Osoby, które mają problemy z układem pokarmowym, powinny zwracać szczególną uwagę na to, co może im potencjalnie zaszkodzić. Wiemy, że np. grzyby czy miód są ciężkostrawne – dodaje dr Dariusz Lupa. Gdy pokarm zalega, nie jest trawiony tak, jak trzeba - zaczynają się problemy – tłumaczy lekarz.
Czytaj także: Obżarstwo to nie jest tradycja! Jak nie zajechać się w te święta jedzeniem?
Talerz seniora
U osób starszych często dochodzi często do zwolnienia czynności motorycznej przewodu pokarmowego, a także zaniku błony śluzowej i mięśniówki przewodu pokarmowego. To może powodować zaleganie treści w żołądku i zaparcia. Dodatkowo, ubytki w uzębieniu sprawiają, że dokładne pogryzienie cząstek pokarmu staje się coraz trudniejsze.
Umiar i zdrowy rozsądek podczas świątecznych posiłków mogą uratować nas przed wizytą w szpitalu•zdj. pixabay.com
Święta bez bólu
Gdy pytam o "złote rady" na świąteczny czas, dr Dariusz Lupa odpowiada jednym zdaniem: Przede wszystkim nie szkodzić. Jeśli wiemy, że coś nam nie służy, że nasz organizm nie toleruje np. konkretnego pożywienia - odpuśćmy, nic na siłę. Nasze zdrowie jest ważniejsze niż uśmiech cioci, której powiemy, że danie było pyszne, choć na drugi dzień będziemy cierpieć z bólu.