COVID-19 może zaburzać cykl miesiączkowy u kobiet? [NOWE OBJAWY]

Monika Piorun
Przedłużający się zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS), zbyt obfite lub nader skąpe krwawienie podczas menstruacji, a także nieregularny okres — na całym świecie wzrasta liczba kobiet skarżących się na te przypadłości po przejściu zakażenia koronawirusem. Wiele wskazuje na to, że powodem tego może być tzw. długi COVID, który może osłabiać organizm nawet jeśli w naszym organizmie nie ma już SARS-CoV-2.
U zakażonych koronawirusem kobiet coraz częściej dochodzi do problemów z miesiączkowaniem. Z czego to wynika? Fot. Volodymyr Maksymchuk /123RF
Choć nie ma jeszcze dokładnych i przeprowadzonych na szeroką skalę badań naukowych, które mogłyby dokładnie wyjaśnić przyczynę pojawienia się problemów z miesiączkowaniem u zainfekowanych koronawirusem, to jednak najczęściej tego typu przypadłości obserwuje się u osób z długo utrzymującymi się objawami covid-19.

Tzw. długi COVID (z ang. long covid), nazywany też długim "ogonem" covid-19, nadal nie został jeszcze dobrze poznany, a długoterminowe skutki zakażenia koronawirusem ciągle zaskakują lekarzy nowymi symptomami, które zgłaszają pacjenci. Najczęściej chorzy skarżą się na potworne zmęczenie, bóle głowy czy gorączkę. Okazuje się jednak, że u pań mogą pojawić się dodatkowo problemy z miesiączkowaniem.


Czytaj także: Długofalowe skutki COVID. Zakażeni chorują jeszcze długo po infekcji i skarżą się na brak pomocy

Na wiele z tych dolegliwości może mieć wpływ tzw. stres covidowy, który nadmiernie wyczerpuje nasz organizm. Nie bez znaczenia może być także zmiana trybu życia podczas pandemii. Brak ruchu i to, co jemy, może wpływać także na funkcjonowanie naszych hormonów, czego skutkiem mogą być m.in. zaburzenia w cyklu menstruacyjnym.

COVID-19 a zaburzenia menstruacji. Zakażone mogą mieć problem z miesiączką?

Chińskim naukowcom udało się wykazać, że zaburzenia miesiączkowania od początku pandemii zaobserwowano w sumie u około 25 proc. pacjentek z covid-19. Na łamach Reproductive BioMedicine Online badacze z Chin opublikowali dane, z których wynika, że u 177 przebadanych kobiet chorujących na COVID wystąpiły następujące dolegliwości związane z menstruacją: Naukowcy nie zauważyli jednak, by średnie stężenia hormonów płciowych u badanych kobiet z covid-19 różniły się od tych, które miały kobiety w wieku rozrodczym z grupy kontrolnej.
Chińskim naukowcom udało się potwierdzić, że na zaburzenia miesiączkowania skarży się około jedna czwarta kobiet chorujących na covid-19.Reproductive BioMedicine Online
Z kolei portal medyczny medicalnewstoday.com przeprowadził serię rozmów z kobietami, które zauważyły problemy z menstruacją po przejściu zakażenia koronawirusem. Sporo pań potwierdziło, że po covid-19 pojawiły się u nich nie tylko nieregularne cykle miesiączkowe, ale także np. skrzepy w wydzielanej krwi bądź nasilenie lub osłabienie objawów zespołu napięcia miesiączkowego (PMS).

— Na początku coivd-19 nie zauważyłam niczego niepokojącego. Dopiero 3 miesiące później […], gdy wróciły objawy choroby, zauważyłam zmianę. W krwi menstruacyjnej pojawiły się zakrzepy. Było ich całkiem sporo — potwierdza jedna z pacjentek, u której w taki sposób objawiły się długofalowe skutki covid-19.

— Od czasu zakażenia SARS-CoV-2 moje cykle miesiączkowe były bardziej nieregularne, trwały około 24-28 dni. Przez pierwsze 3 miesiące w krwi występowały duże skrzepy, które były dla mnie bardzo niepokojące — wyznała kolejna z kobiet, które przeszły covid-19. Lekarz, który ją badał, nie stwierdził jednak odstępstw od normy w tym zakresie. Dr Linda Fan, ginekolog z Yale School of Medicine wyjaśnia, że spory wpływ na nieregularne miesiączki u kobiet z covid-19 może mieć po prostu stres, który przyczynia się do zaburzeń na osi podwzgórze-przysadka-jajnik i zmian hormonalnych.

— Podobne zmiany obserwujemy także u osób, które doświadczają różnych chorób przewlekłych lub jeśli występują u nich napady lęku lub objawy zespołu stresu pourazowego np. po wypadkach czy różnych innych wyczerpujących psychicznie zdarzeniach losowych — tłumaczy ekspertka.

Zdaniem dr Fan, wirus SARS-CoV-2 może mieć także wpływ na funkcjonowanie żeńskich narządów rozrodczych, choć dane na ten temat nadal są dosyć skąpe. Nie można jednak wykluczyć, że ciężka infekcja wirusowa nie pozostaje obojętna także na przebieg cyklu miesiączkowego u niektórych zakażonych pań lub na to, jak działają np. ich jajniki.

Co należy zrobić, jeśli dojdzie u nas do zaburzeń menstruacji po covid-19?

Lekarze radzą, by zwracać szczególną uwagę na nieregularne krwawienia i wszelkie zmiany dotyczące menstruacji. Jeśli miesiączki staną się szczególnie bolesne lub obfite, konieczne może być wykonanie dalszych badań diagnostycznych, które pomogą ustalić przyczyny tego problemu (m.in. morfologii krwi, TSH lub innych testów sprawdzających, jak działa nasza tarczyca).

Ustanie miesiączki nie zawsze też może wskazywać na ciążę lub menopauzę. Czasem może być związane np. z anemią, otyłością, zaburzeniami hormonalnymi, nieprawidłowym działaniem tarczycy lub innymi chorobami. W takich sytuacjach zawsze konieczna jest konsultacja lekarska i przeprowadzenie szczegółowych badań przed wdrożeniem indywidualnie dobranej metody leczenia.

Dowiedz się więcej: