Lily Allen ujawnia szczegóły trasy z Miley Cyrus. "Byłam na samym dnie"
Brytyjska piosenkarka Lily Allen postanowiła opowiedzieć światu historię walki z nałogiem, a także o trasie koncertowej z Miley Cyrus, podczas której poczuła się "na samym dnie”.
– Zdałam sobie sprawę, że wstawałam rano i szłam prosto do minibaru by opróżnić te miniaturowe butelki wódki. Nie brałam wtedy narkotyków, ale nagle pomyślałam: "chyba mam problem z alkoholem” – powiedziała artystka.
Zdaje się, że dziś Lily Allen pozbawiła się wcześniejszych nałogów i na nowo układa swoje życie. – Jestem w trakcie przerywania tego cyklu. Czułam się strasznie winna przez to, że zaniedbywałam moje dzieci w ich wczesnych latach życia, kiedy jeździłam w trasy i zachowywałam się nieodpowiedzialnie. Teraz mam wspaniałą relację z moimi dziećmi. Wożę je do szkoły i odbieram, gotuję im obiad, a kiedy mają problem, przychodzą do mnie i to jest dla mnie bezcenne – powiedziała piosenkarka. W 2018 roku wydała książkę "My Thoughts Exactly", w której też dokładnie opisała swoje uzależnienia.
Źródło: news.sky.com
Czytaj także: Lady Gaga zaśpiewa hymn na inauguracji Bidena. Ceremonię poprowadzi Tom Hanks