Kibice krytykują TVP za brak transmisji MŚ. Na YouTube oglądało ją 220 tysięcy osób

Karol Górski
Reprezentacja Polski w piłce ręcznej radzi sobie zaskakująco dobrze na rozgrywanych w Egipcie mistrzostwach świata, a kibice mają pretensje do TVP o brak transmisji. – Agencja posiadająca prawa postawiła zaporową cenę, a w biznesie nie ma miejsca na emocje – odpowiedział dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski.
Reprezentacja Polski w pierwszej fazie turnieju pokonała Brazylię i Tunezję. Fot. Piotr Hejke / Agencja Gazeta
We wtorek Polska w bardzo dobrym stylu pokonała Brazylię 33:23. Transmisja prowadzona na youtube'owym kanale federacji IHF cieszyła się dużym zainteresowaniem kibiców. W szczytowym momencie oglądało ją ok. 220 tys. osób. Była to jedyna opcja obejrzenia tego meczu, bo żadna polska telewizja nie wykupiła praw do turnieju.

Fala krytyki spłynęła zwłaszcza na utrzymywaną z publicznych pieniędzy Telewizję Polską. Dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski na Twitterze odpowiedział na zarzuty fanów.

"Ciekawe, że najbardziej protestują ci, co zakrywali logo TVP podczas mundialu i zarzekali się, że nigdy TVP Sport nie włączą. Agencja posiadająca prawa postawiła zaporową cenę, a w biznesie nie ma miejsca na emocje. Gratulacje dla dzielnych Polaków! Miłego wieczoru" – czytamy w jego wpisie.

Kilka lat temu TVP kupiłoby pewnie te prawa niezależnie od ceny, ale teraz, gdy polski szczypiorniak od jakiegoś czasu jest w dużym kryzysie, władze stacji nie sądziły zapewne, że turniej wzbudzi takie emocje.


W pierwszej fazie mistrzostw Polacy zaliczyli dwa zwycięstwa – z Brazylią oraz Tunezją (30:28). Postawili się też faworyzowanym Hiszpanom, ulegając im tylko jednym trafieniem (26:27). Z grupy wyszli z drugiego miejsca. W następnej fazie zmierzą się z Urugwajem, Węgrami i Niemcami.

Czytaj także: To może być trzęsienie ziemi. Krysiak: Gwiazdor TVP zgwałcił uczestniczkę konkursu piękności