Wałęsa wróci do pracy jako elektryk? Były prezydent ujawnia swoje plany
W wywiadzie dla "Super Expressu" Lech Wałęsa zdradza, że jego problemy finansowe zmuszają go do podjęcia dodatkowej pracy. Wszystko dlatego, że dotknęły go również negatywne skutki pandemii. Ponieważ Wałęsa nie może dawać wykładów za granicą, a emerytura jest niewystarczająca, najchętniej ponownie zostałby elektrykiem.
Problemy finansowe Wałęsy
Lech Wałęsa w "Super Expresie" wyznał, że musi podjąć jakieś działania, aby poprawić swoją sytuację finansową. O swoich problemach z pieniędzmi Wałęsa mówił już jakiś czas. Tym razem jednak zadeklarował, że tak dalej być nie może.
Czytaj także: Wałęsa startuje z kanałem na YouTube. "Odnoszę się do propagandy, jaką robi Kurski"
– Nie wiem co robić, bo nie mogę latać na wykłady, a muszę jakieś pieniądze zarabiać, bo żona wydaje więcej niż mamy. I nie wiem, jak dalej przeżyję – stwierdził Lech Wałęsa. Dodał także, że "jeszcze z pół roku takiej sytuacji jak teraz, to pójdę z torbami i pod kościołem będę zbierał pieniądze".
Lech Wałęsa rozważa powrót do zawodu elektryka
Problemy finansowe Wałęsy skłoniły go do podjęcia dodatkowej pracy, z której jak mówi, zwolnił się ostatnio, ponieważ "warunki były poniżej jego wielkości potrzeb". W związku z tym rozważa inne zajęcia, w tym powrót do swojego wyuczonego zawodu elektryka.
– Najlepiej się czuję jako elektryk! Jeszcze pamiętam prawo Ohma, prawo Kirchhoffa i jeszcze parę rzeczy. Tylko cholera, zmienił się prąd i nie wiem, czy te maszyny by mnie nie zabiły teraz – rozważał w wywiadzie były prezydent.
Czytaj także: Murale o historii "Solidarności" w Poznaniu... bez Lecha Wałęsy. Tak zdecydowali mieszkańcy
źródło: "Super Express"