To naprawdę jest normalne. 10 rzeczy w związku, które powinny przestać nas szokować

Ola Gersz
Są takie elementy w związkach, które wciąż niektórych szokują. Bo są dziwne, nietypowe, niezgodne z "tradycją", wstydliwe. Oto 10 rzeczy w związku, które powinniśmy zacząć traktować normalnie, bo... takie właśnie są.
Co powinniśmy traktować normalnie w związku? Fot. Pexels / Anna Vedischeva
Czytaj także: Związkowe wyzwanie na nowy rok. Wypróbujcie te 12 lifehacków, a wasza relacja tylko na tym zyska

1. Duża różnica wagi lub wzrostu

"Nie dobrali się pod kątem wyglądu" – to częsta reakcja osób trzecich na związek, w którym kobieta waży znacznie więcej od mężczyzny (na odwrót mniej szokuje) albo mężczyzna jest niższy od kobiety (utarło się, że kobieta "powinna" być niższa). Najwyższy czas skończyć jednak ze stereotypami na punkcie wyglądu oraz przekonaniem, że partner powinien być dobrane do wagi, wzrostu czy koloru skóry. To już dawno nieaktualne.

2. Terapia dla par

Terapia jest olbrzymią pomocą, a niekiedy ratunkiem, nigdy powodem do wstydu. Tak jak coraz rzadziej wstydzimy się chodzić do psychoterapeuty czy psychologa, tak powinniśmy skończyć z tabu, jakim wciąż obwarowane są terapie dla par. Jeśli czujecie, że potrzebujecie pomocy, nie wstydźcie się o nią poprosić. To akt odwagi, dojrzałości i miłości – oboje chcecie rozwiązać trapiące was problemy, czyli zależy wam na dobru waszej relacji oraz wspólnej przyszłości.

3. Osobne łóżka i sypialnie

Nie każda para musi spać razem. Niektórych wciąż to szokuje, ale nie wszyscy zakochani chcą dzielić ze sobą łóżko lub sypialnię. Powodów jest wiele: we dwójkę jest im niewygodnie i nie mogą zasnąć, nie potrafią dogadać się w kwestii temperatury w sypialni, mają określone nawyki przed snem, które przeszkadzają partnerowi albo zwyczajnie lubią spać w pojedynkę. Wniosek? Najważniejsze to robić w związku to, co odpowiada obojgu i nie patrzeć na reakcje innych.

4. Czas spędzony osobno

Niektóre pary są jak papużki nierozłączki, inne cenią czas spędzony osobno. Oba przypadki są jak najbardziej normalne. Jeśli jeździcie oddzielnie na wakacje, wychodzicie wieczorami bez partnera albo lubicie spędzić weekend samemu w mieszkaniu, wcale nie oznacza to, że z waszą relacją jest coś nie w porządku. Spędzanie czasu oddzielnie jest jak najbardziej zdrowe i wcale nie musi was niepokoić. Jeśli ktoś mówi wam coś innego, po prostu... róbcie to, co wam pasuje.

5. Inne pasje i zainteresowania

Różnice zainteresowań niekoniecznie oznaczają, że związek jest skazany na niepowodzenie. Wszystko zależy jak oboje do tego podchodzicie. Jeśli oboje szanujecie hobby drugiej połówki i nie oceniacie jego zainteresowań, to wasze różnice nie powinny być dla was problemem. A może znajdziecie też trzecią, waszą wspólną pasję?

6. Zaakceptowanie wad partnera

Nigdy nie znajdziesz osoby idealnej, nawet jej nie szukaj. Są wady, które są dla nas krzywdzące i z którymi nie potrafimy żyć, ale są takie, które możemy zaakceptować. Jeśli nam na sobie zależy, warto to zrobić. Zwłaszcza że sami też nie jesteśmy perfekcyjni. Wady drugiej osoby nas irytują? To też zupełnie normalna rzecz. W końcu nikt nie powiedział, że życie we dwoje będzie łatwe.

7. Kłótnie

Niby wiemy, że ich nie unikniemy, ale często każda kłótnia wywołuje lawinę myśli w stylu: "czy to już koniec?" albo "czy to ma sens?". Sprzeczki są całkowicie naturalne i zdrowe. Najważniejsze to... dobrze się kłócić, czyli m.in. przyznać się do błędu, gdy go popełniliśmy, konstruktywnie ze sobą porozmawiać po sprzeczce i nie obrażać drugiej osoby.

8. Cisza

Cisza nie musi być niezręczna. Jeśli potraficie milczeć w swoim towarzystwie i nie jest to dla was krępujące, to znak, że czujecie się w swoim towarzystwie swobodnie. Lepsza jest cisza, niż bezsensowne paplanie, byle tylko coś mówić, bo jest "dziwnie". Nie jest.

9. Wątpliwości

Niektórzy od radzą wiedzą, że ich partner to "ten jedyny", inni potrzebują czasu. Wątpliwości dotyczące przyszłości z daną osobą są absolutnie normalne. I chociaż drugą osobę mogą ranić, to warto pamiętać, aby zawsze być szczerym – i ze sobą, i z partnerem.

10. Pociąg fizyczny do osób trzecich

To, że podoba nam się ktoś inny, to czysta biologia. Zwykle nas to przeraża, ale pociąg fizyczny do osoby spoza związku, wcale nie oznacza, że nasze uczucia wyparowały lub zdradzamy partnera. Mamy jednak wybór jak w tej sytuacji zareagujemy. Jeśli zaakceptujmy własne emocje i pozwolimy, aby pociąg seksualny rozpłynął się w powietrzu, naprawdę nie robimy nic złego. Zdrowo jest wręcz rozmawiać o tym z partnerem, chociaż nie w każdej relacji jest to możliwe. A szkoda. Warto też pamiętać, że pociąg fizyczny nie usprawiedliwia zdrady partnera. Pociąg jest ok, ale decyzja, aby za nim ślepo podążać, już nie.


Czytaj także: Nie, śmianie się podczas seksu nie jest powodem do wstydu. Wyjaśniamy, dlaczego to normalne