Agnieszka Woźniak-Starak popłakała się na Instagramie. Wzruszyła ją historia pewnej krowy
To nie pierwszy raz, kiedy Agnieszka Woźniak-Starak dała się poznać fanom jako miłośniczka zwierząt. Dziennikarka wzruszyła się niedawno podczas oglądania reportażu "Dzień Dobry TVN". Zalała się łzami wysłuchując historii o pewnej krowie.
– Ja ją uratowałam przed uśpieniem, ale ona uratowała mnie. Dzięki niej zaczęłam się na nowo uśmiechać. W życiu nie przypuszczałabym, że będę miała kiedykolwiek krowę – powiedziała kobieta, która zaopiekowała się zwierzęciem.
Agnieszka Woźniak-Starak nie ukrywała łez po obejrzeniu tego reportażu. – Nie mogę oglądać takich historii, bo zaraz płaczę. Czy ja jestem jakaś nienormalna, czy też tak macie? – powiedziała dziennikarka na nagraniu opublikowanym na InstaStories. Gospodyni śniadaniówki nie ukrywała łez.
Fot. Instagram.com/aga_wozniak_starak
Przypomnijmy, że pod koniec zeszłego roku Woźniak-Starak skrytykowała protest rolników, którzy położyli na warszawskiej jezdni martwą świnię. "Martwa świnia wyrzucona dzisiaj na ulicy podczas protestów. Tyle właśnie dla rolników znaczy życie zwierząt, z których żyją… Gdzie jest "Piątka dla zwierząt"?" – napisała wówczas na Instagramie.