Jak zostać dawcą organów? Teoretycznie już nim jesteś!

Magdalena Więckowska
Każdego dnia miliony ludzi toczy nierówną walkę z chorobą. Czasami ostatnią deską ratunku jest jedynie szybki przeszczep narządów. Niestety, nie jest łatwo znaleźć dawcę, przez co kolejka po życie wydłuża się w nieskończoność. Jak zostać dawcą narządów i czym jest zasada domniemanej zgody?
Jak zostać dawcą narządów i szpiku? Transplantacja narządów od dawców żywych i zmarłych Fot. Kamila Kotusz / Agencja Gazeta


Każdego roku w Polsce zwiększa się liczba osób czekających na przeszczep. Statystyka ta nie idzie niestety w parze z liczbą dawców. Wg danych udostępnianych przez Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego ds. Transplantacji "Poltransplant" w 2020 roku wykonano w Polsce:




Liczba zabiegów jest zdecydowanie mniejsza, niż osób potrzebujących nowego, sprawnego organu. W 2020 na Krajowa Lista Oczekujących było prawie 21 000 oczekujących! Nie bez znaczenia jest tutaj pandemia koronawisusa, która znacznie utrudniła wszystkie procedury. W 2019 roku liczba przeszczepów była wyższa:



Coraz głośniej mówi się jednak o świadomych dawcach, którzy nie tylko decydują się na wsparcie, ale i otwarcie zachęcają do tego innych.

Zasady transplantacji reguluje ustawa z 1 lipca 2005 o pobieraniu, przechowywaniu i komórek, tkanek i narządów (Dz.U.2009.141.1149). Szczegółowo określa zasady dotyczące tego, jak pobierać, przechowywać oraz przeszczepiać komórki od osób żywych i zmarłych.

Zasada domniemanej zgody – dawca pośmiertny


W Polsce obowiązuje zasada domniemanej zgody zgodnie, z którą każdy z nas automatycznie uznawana jest za potencjalnego dawcę. Jest jednak możliwość sprzeciwienia się tej zasadzie – należy zgłosić tę decyzję do Centralnego Rejestru Sprzeciwów. Można też przygotować własnoręcznie podpisane oświadczenie lub złożyć oświadczenie ustne w obecności min. 2 świadków.

Często zdarza się, że na przeszczep nie zgadzają się bliscy, którzy boją się, że decyzja o byciu dawcą spowoduje mniej skuteczne leczenie. Mimo tego, że lekarze rozmawiają o tym dopiero wtedy, gdy zostanie stwierdzona śmierć mózgu oraz zgon, rodziny mają problem z podjęciem takiej decyzji. Pojawiają się również obawy związane z wiarą, etyką i tego, że zmarły będzie źle wyglądał w trumnie.
Czytaj także: "Nie będzie mógł zmartwychwstać". Dlatego rodziny zmarłych nie zgadzają się na pobranie narządów po śmierci
Warto jednak pamiętać, że przeszczep może uratować osobę, która wciąż ma nadzieję na życie. Jeden dawca pośmiertny może uratować nawet 8 chorych!

Jak zostać dawcą żywym?


Narządy, komórki i tkanki można pobrać również od żyjącego dawcy. Osoba, która chce uratować życie choremu, musi wyrazić na to świadomą zgodę i spełnić kilka kryteriów:


Każdy z nas ma możliwość świadomego dawstwa dla najbliższych krewnych w linii prostej, rodzeństwa, a także partnera lub współmałżonka. Dawca żywy może oddać swoje narządy również osobom, z którymi łączą go specjalne względy osobiste. Podstawą dawstwa jest jednak dobrowolna, świadoma i pisemna zgoda przed lekarzem.

Bycie dawcą żywym nie oznacza jednak wyłącznie przeszczepu organów, ale również możliwość pobrania komórek macierzystych lub szpiku. W Polsce istnieją takie organizacje, jak DKMS, które łączą ze sobą bliźniaków genetycznych, ratując tym samym życie chorych na białaczkę.

Czytaj także: "Każdej nocy trzymam na rękach umierającego synka". Jego życie może kosztować ponad 10 mln zł