Weganizm w Polsce jeszcze nigdy nie był aż tak popularny. Już co drugi Polak ogranicza mięso

Anna Świerczek
Roślinnie gotujemy, roślinnie kupujemy i coraz częściej roślinnie zamawiamy. Z ostatniego raportu zrealizowanego przez portal do zamawiania dań na wynos jasno wynika, że kuchnia wegańska w Polsce jest coraz bardziej popularna. Ilu z nas wybiera dania bez produktów odzwierzęcych i o jakich roślinnych daniach śnimy po nocach? Odpowiedzi na te pytania mogą zaskoczyć.
Mięso ogranicza już co drugi Polak Fot. 123rf.com / rawpixel
Za nami Veganuary 2021. Tak zwany wegański styczeń to inicjatywa, której celem jest promowanie weganizmu i zachęcenie jak największej liczby osób do wypróbowania przez miesiąc diety roślinnej. Wydarzenie w Polsce niegdyś marginalne, dziś stało się wręcz modne. Miesiąc na roślinnej diecie w ramach Veganuary 2021 zadeklarowało ponad 500 tys. Polaków, to dwa razy więcej niż w 2020 roku.

Do jedzenia wege kebabów zachęcał nas przecież w styczniu sam Robert Makłowicz
."Nawet najzatwardzialszych mięsożerców zapraszam do udziału, choćby z ciekawości" – kusił w poście na Instagramie daniem z bliskowschodniej kuchni.
Czytaj także: Robert Makłowicz zachęca do weganizmu. Przy okazji jego nowe nagranie bawi do łez

Roślinnych zamienników mięsa jest już dwa razy więcej

Zarówno sieci handlowe, jak i aplikacje do zamawiania posiłków pokazują, że w ciągu ostatniego roku w Polsce doszło wręcz do podwojenia najróżniejszych roślinnych zamienników mięsnych dań i produktów. Na rynku są już nawet wegańskie "kabanosy".


Według raportu “Kuchnia roślinna w Polsce” zrealizowanego na zlecenie pyszne.pl weganizm jest pojęciem coraz lepiej znanym Polakom. Ponad 60 proc. z nas prawidłowo wskazuje, że wiąże się on z wykluczeniem z jadłospisu mięsa, jaj i nabiału. Najwięcej, bo aż 73 proc. osób jadających dania w pełni roślinne, wybiera je ze względów zdrowotnych.

Ważną rolę w popularyzacji weganizmu pełnią oczywiście restauracje. 34 proc. Polaków uważa, że oferta dań w 100 proc. roślinnych w restauracjach jest lepsza niż 5 lat temu.

Warto dodać, że Warszawa może poszczycić się się wysokim miejscem w rankingu miast z całego świata, które są najbardziej przyjazne weganom. W rankingu Happycow.pl z 2020 roku stolica Polski uplasowała się na 6. miejscu, a wyprzedziły ją tylko takie metropolie jak Londyn, Nowy Jork, Berlin, Los Angeles i Toronto.

O jakich roślinnych daniach śnimy po nocach?

Według raportu Pyszne.pl potrawy w wersji roślinnej, których najchętniej spróbowaliby Polacy, to przede wszystkim pierogi (35 proc.) i kotlety (33 proc.). Oprócz tego chcielibyśmy zasmakować roślinnej pizzy (32 proc.), burgera lub kebaba (29 proc.) oraz zupy, np. rosół, pomidorowa, żurek (25 proc.).

A co faktycznie jemy i zamawiamy? Wśród wegańskich potraw na naszych stołach króluje hummus (51 proc.), następne w kolejce są b]kotlety[/b] na bazie roślin i mleko na bazie roślin (46 proc.), a na trzecim miejscu tofu (41 proc.).
Czytaj także: Mięsożercy kontra wegetarianie – kto ma rację? Bracia bliźniacy przebadali to na własnej skórze
.Pewną barierą dla Polaków wciąż są jednak ceny. Z badania wynika, że do częstszego jedzenia w 100 proc. roślinnych dań Polaków najbardziej skłoniłyby niższe ceny roślinnych produktów czy ich składników w sklepach – tak uważa 45 proc. badanych.

Podkreślmy, że dieta wegańska to też, w przeciwieństwie do wegetarianizmu, rezygnacja z wszelkich produktów odzwierzęcych. Co ciekawe, to nie z samego mięsa najtrudniej jest nam zrezygnować. 65 proc. z nas pała miłością do żółtego sera, 61 proc. osób zadeklarowało, że trudno byłoby im zrezygnować z jogurtu, a samo mięso pojawiło się w tym rankingu dopiero na trzecim miejscu (60 proc.)

Czytaj także: Spróbowaliśmy wege-kabanosów z Żabki. Zdetronizują hot-dogi? Już podzieliły wegan