Gwyneth Paltrow sprzedaje wibratory. "Możesz go zostawić na stoliku bez poczucia wstydu"

Bartosz Godziński
Znana amerykańska aktorka Gwyneth Paltrow jest też kreatywną bizneswoman. Od 2008 roku rozkręca swoją własną markę lifestyle'ową Goop. Po wypuszczeniu na rynek m.in. świec o zapachu własnej waginy, zaczęła sprzedawać wibratory. Ile kosztują i jak wyglądają te zabawki erotyczne?
Gwyneth Paltrow wypuszcza na rynek kolejny produkt pod własną marką Goop. Tym razem to wibrator Fot. www.instagram.com/gwynethpaltrow/
Paltrow reklamuje gadżet erotyczny na swoim Instagramie. Na zdjęciu zrobionym tuż po tym, jak otrzymała Oscara za rolę w filmie "Zakochany Szekspir" w 1999 roku, zamiast prestiżowej statuetki aktorka w rękach trzyma wart 95 dolarów (ok. 350 zł) wibrator. "Też umiem robić memy" – napisała gwiazda.
Aktorka udzieliła wywiadu "The New York Times". Została zapytana o to, dlaczego zaczęła sprzedawać wibratory.

"Wielu ludzi – nie ty, nie ja – nadal uważa wibrator za pikantną rzecz. To oczywiście bardzo się zmieniło w ciągu ostatniej dekady. Pomimo tego ludzie są wciąż uwrażliwieni na treści seksualne i własną seksualność. Kobiet nie uczy się określonego języka i tego w jaki sposób wyrażać to, czego pragniemy. Nie jesteśmy gotowe na okazywanie swoich słabości związanych z seksualnością. Pytanie nie powinno dotyczyć tego "Dlaczego teraz wibrator?", ale "Jak zrobić wibrator, który nie stygmatyzuje tych spraw?" – odpowiedziała.
Czytaj także: Uczy kobiety, jak osiągnąć prawdziwy orgazm. Jej program nazwano damskim "Jackassem"
Gwyneth Paltrow ostała poproszona też o wyjaśnienie idei stojącej za designem wibratora. Przyznała, że większość takich gadżetów jest hiperseksualna i ma falliczne kształty. "Zaintrygował mnie pomysł, by to było coś, co będzie wyglądało naprawdę ładnie i fajnie, tak że będziesz mogła to zostawić na nocnym stoliku bez zawstydzenia siebie lub kogoś innego" – odparła.


Dziennikarka zapytała ją też, czy sama już przetestowała urządzenie. "Jeszcze nikt mi nigdy nie zadał takiego pytania. Aż się zarumieniłam. I na tym poprzestańmy" – powiedziała wymijająco aktorka. Goop Gwyneth Paltrow od początku wywołuje kontrowersje – nie tylko pod względem przełamywania tabu lub szerzenia zgorszenia. Swego czasu celebrytka sprzedawała "Jadeitowe jajko" (66 dolarów za zwykły kamień), które po umieszczeniu w waginie miało "poprawiać zdrowie i seksualne zdolności" kobiet. Ostrzegali przed nim lekarze. Firma popadła też w konflikt z NASA, bo wciskała ludziom plastry wykonane rzekomo z materiału używanego do produkcji skafandrów kosmicznych. Mają ponoć "wyrównywać stan emocjonalny"...