Kolejna dziedzina życia, którą zdominowała subskrypcja. Jest istotna dla twojego dziecka
Co by nie mówić o obecnych czasach, w jednej kwestii są mocno sprzyjające: nasze nastolatki na pewno nie wyrosną na materialistów — przynajmniej nie w dosłownym tego słowa znaczeniu. Już nawet gier komputerowych nie trzeba im kupować — w pewnym sensie.
Brzmi górnolotnie? Niekoniecznie. To po prostu znak czasów. Po co kupować płyty, skoro całą dyskografię ulubionego wykonawcy można mieć na jedno kliknięcie? Książki tak samo — ogromną bibliotekę zmieścimy dzisiaj w czytniku wielkości notatnika. O filmach czy serialach nie trzeba chyba wspominać.
Nie ukrywajmy jednak, że takie rozwiązania nie są wygodne również dla nas. Dostęp do wspomnianej wyżej rozrywki jest dzisiaj banalnie prosty dzięki rozwiązaniu pod tytułem: “abonament”. Coś, co jeszcze kilka lat temu kojarzyło się nam z rachunkiem z telefon, dzisiaj stało się obowiązującym modus operandi firm z różnych dziedzin związanych z uprzyjemnianiem nam życia.
Jedna z nich, o której być może jeszcze nie wiecie, ale o której dzieciaki nie omieszkają wam prędzej niż później wspomnieć, jest branża gamingowa. Jak działają “abonamenty na gry” i czy są tak samo opłacalne, jak te filmowe, serialowe czy muzyczne? Jeden z nich na pewno.
Game Pass Ultimate
Jeśli wasz nastolatek zalicza się do fanów konsoli Xbox — jesteście w domu. To głównie z myślą o tych urządzeniach powstał Game Pass Ultimate, ale nie tylko. Z niezwykle bogatej biblioteki gier mogą korzystać również posiadacze komputerów z systemem Windows 10 oraz posiadacze smartfonów z systemem Android.Wasze dziecko z pewnością należy do jednej z tych grup, choć istnieje też spora szansa, że do wszystkich trzech naraz. Niezależnie jednak od tego, na ilu urządzeniach będzie “odpalany” Game Pass, tak czy inaczej jest to rozwiązanie cenowo bezkonkurencyjne.
Miesięczny, otwarty dostęp do ponad 300 gier, w tym do tych, sygnowanych logo EA Play (czyli na przykład kontynuacji kultowych serii, takich jak: The Sims 4, FIFA20 czy Star Wars Jedi Upadły Zakon) kosztuje jedynie 54,99 zł.
A teraz przypomnijcie sobie, ile ostatnio płaciliście za pojedynczy, fizyczny egzemplarz gry, który wasza latorośl zażyczyła sobie na Gwiazdkę. No właśnie.
Game Pass Ultimate trzyma więc ten sam poziom, co serwisy subskrypcyjne z innych rozrywkowych branż: skalując koszty, jest w stanie zaproponować niską cenę abonamentu przy niemal nieograniczonych możliwościach. Czysta oszczędność. Pytanie tylko, co teraz będziecie kupować dzieciakom na gwiazdki, urodziny i dni dziecka?
Xbox Series S
Głowa do góry, coś zawsze się znajdzie. Na przykład… nowa konsola. Bo chmura chmurą, subskrypcje subskrypcjami, ale na razie kluczowe znaczenie dla jakości naszego “gaming experience” ma jednak sprzęt.A jeśli nie wiecie, jaki jego rodzaj będzie najbardziej kompatybilny z chmurowym rozwiązaniem typu Game Pass Ultimate — już podpowiadamy: Xbox Series S, czyli konsola stworzona specjalnie do tego, aby działać w modelu subskrypcyjnym.
Informacje na temat parametrów Xbox Series S znajdziecie na stronie Euro RTV AGD.
Artykuł powstał we współpracy z EURO