Scenarzysta "Rancza" o pretensjach polityków PiS. Która postać im się nie spodobała?
"Ranczo" to jeden z największych hitów komediowych TVP. Okazuje się, że nawet tak niegroźny wydawałoby się serial spotkał się z pretensjami ze strony członków partii rządzącej. Scenarzysta serialu zdradził, co nie podobało się politykom PiS.
– Kozioł, który początkowo był wójtem, wędrował coraz wyżej w politycznej hierarchii, nic więc dziwnego, że tematy polityczne pojawiały się coraz częściej – powiedział Niemczuk w rozmowie z WP.
Scenarzysta wyznał również, że część bohaterów ma swoje odpowiedniki w rzeczywistości, jak na przykład rodzina Solejuków. Wśród członków Prawa i Sprawiedliwości zaistniała obawa, że postaci polityków również mogą mieć swoje pierwowzory.
Szczególnie kontrowersyjna miała się właśnie okazać postać Kozła, czyli bohatera granego przez Cezarego Żaka. – Przez jakiś czas spotykaliśmy się pretensjami ze strony PiS. Chodziło przede wszystkim o postać wójta. Wiele osób uznało, że to typowo "pisowski" polityk i że się z niego wyśmiewamy – zdradził scenarzysta serialu.
– Staraliśmy się unikać prostych połączeń i przełożeń. Wiem, że fanem serialu jest Jarosław Kalinowski, a minister Anna Streżyńska też przyznawała się do tego w wywiadach – dodał. "Ranczo" od 16 grudnia jest w całości dostępne na platformie Netflix.
Czytaj także: Ta scena "przewidziała" rządy PiS. Odcinek "Rancza" sprzed 7 lat bije rekordy popularności
źródło: Wirtualna Polska