Tragiczny finał wyjazdu do Meksyku. Dwóm Polakom wycięto organy, jeden nie żyje

Maja Mikołajczyk
Tragedia w Meksyku. Dwóm Polakom, którzy w pierwszej połowie lutego udali się tam do pracy, wycięto organy wewnętrzne. Jeden z nich zmarł, drugi leży w śpiączce. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych próbuje ustalić okoliczności dramatu.
Meksyk. Dwóm dwudziestolatkom wycięto organy wewnętrzne. Fot. Unsplash/@Jorge Aguilar
Jak ustalił Onet, mężczyźni wyjechali do Meksyku w pierwszej połowie lutego br. Pracę na miejscu miał im załatwić ich rodak. Charakter pracy ani personalia tego Polaka nie są jednak na razie znane. W ubiegłym tygodniu rodzina jednego z poszkodowanych została poinformowana, że mężczyzna nie żyje. Drugi z nich pozostaje w śpiączce.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że obaj mężczyźni mają wycięte organy wewnętrzne. Możliwe, że w przypadku tego, który nie żyje, nie chodzi tylko o nerkę. Na chwilę obecną nie wiadomo, jak doszło do tragedii, w jakich okolicznościach oraz co się stało z narządami Polaków.


Informacje Onetu potwierdziło Ministerstwo Spraw Zagranicznych. W sprawie trwa śledztwo, a pokrzywdzonych może być więcej.

– Sprawa, o którą pan pyta, jest znana polskiej służbie konsularnej i dotyczy trzech obywateli polskich (dwóch ofiar oraz osoby, która miała oferować pracę na miejscu – przyp. red.). Ambasada RP w Meksyku po uzyskaniu informacji o zdarzeniu niezwłocznie podjęła stosowne działania. Konsul RP jest w stałym kontakcie z członkami rodzin poszkodowanych, pracodawcą oraz miejscową prokuraturą, która bada okoliczności sprawy – udzieliło informacji Biuro Rzecznika Prasowego MSZ.
Czytaj także: Kolejny dzień poszukiwań ciała Jana Lityńskiego. Akcję utrudnia gruba pokrywa lodowa
źródło: Onet