Kolejna porażka Pogoni Szczecin. Legia Warszawa ucieka rywalom w PKO Ekstraklasie

Krzysztof Gaweł
Pogoń Szczecin przegrała w niedzielę we Wrocławiu 1:2 (1:2) ze Śląskiem i traci do prowadzącej w PKO Ekstraklasie Legii Warszawa już cztery punkty. W niedzielnych meczach 19. kolejki komplet punktów wywalczyły też Wisła Kraków i Zagłębie Lubin.
Śląsk Wrocław ograł na swoim terenie Pogoń Szczecin w niedzielnym meczu PKO Ekstraklasy Fot. WKS Śląsk Wrocław
W sobotę Legia Warszawa w swoim meczu 19. kolejki PKO Ekstraklasy ograła zabrzańskiego Górnika 2:1 (1:1). Na bramkę Bartosza Kapustki odpowiedział jeszcze przed przerwą Jesus Jimenez, ale Wojskowi wywieźli ze Śląska komplet punktów.

Po zmianie stron zwycięstwo zapewnił im 21-letni Kacper Kostorz, jedno z odkryć trenera Czesława Michniewicza. Wygrał również trzeci w tabeli Raków Częstochowa, który w piątek uporał się z Podbeskidziem Bielsko-Biała (1:0).

W niedzielę w pościg za mistrzem Polski i liderem rozgrywek ruszyła Pogoń Szczecin, druga drużyna w lidze, a jeszcze w ubiegłym tygodniu jej lider. Portowcy przed tygodniem przegrali w Krakowie z Wisłą (1:2), a w niedzielę znów zostali bez punktów, tym razem we Wrocławiu. Prowadzili co prawda ze Śląskiem po bramce Jakuba Bartkowskiego (12 min.).
Czytaj także: Krystian Bielik już po operacji kolana. Długa przerwa reprezentanta Polski

Jeszcze w pierwszej połowie wrocławianom triumf 2:1 dały dwa gole Erika Exposito i ekipa z Dolnego Śląska wskoczyła na miejsce piąte. Pogoń robiła co mogła, żeby choć zremisować, ale Matus Putnocky bronił świetnie, a raz nawet uratowała go poprzeczka. Legia jest liderem, ma nad Pogonią cztery punkty zapasu, a nad Rakowem już pięć. Czwarta jest gdańska Lechia, która do podium traci pięć "oczek".

Wygrała w niedzielę również Wisła Kraków, która w Płocku nie dała szans swojej imienniczce. Gole dla Białej Gwiazdy zdobyli Rafał Boguski (dwa) oraz Uros Radaković, a wszystkie padły w ostatnich dziesięciu minutach spotkania. Dla płocczan trafił po zmianie stron Damian Rasak. Krakowianie awansowali na dziesiąte miejsce w ligowej stawce, Wisła Płock jest 13.

Sześć bramek padło w Krakowie, gdzie Cracovia przegrała z Zagłębiem Lubin 2:4. Patryk Szysz - kapitalną przewrotką i Filip Starzyński trafili dla Miedziowych przed przerwą, Pasy cieszyły się z gola samobójczego Lorenco Simicia. Po zmianie stron drugiego gola zdobył Starzyński, a Simić trafił również do bramki rywali.


Cracovia odpowiedziała golem Filipa Piszczka, a wcześniej karnego zmarnował Pelle van Amersfoort. Gospodarze kończyli mecz w dziewięciu, czerwone kartki obejrzeli Daniel Pik i Luis Rocha. Trener Michał Probierz ma sporo elementów do poprawienia w grze drużyny, jego drużyna jest 14. Zagłębie zajmuje miejsce siódme.