Paltrow walczy z koronawirusem poprzez... pomijanie śniadań? Lekarze ostrzegają

Maja Mikołajczyk
Gwyneth Paltrow swoim podejściem do zdrowia przypomina niektórych polskich znachorów. Tym razem pochwaliła się, w jaki sposób walczy z koronawirusem. Lekarze przestrzegają, żeby nie brać sobie tych rad do serca.
Gwyneth Paltrow zszkowała swoimi metodami walki z chorobą wywołaną wirusem COVID-19. Fot. Instagram/@gwynethpaltrow
Gwyneth Paltrow w ostatnich latach wzbudza sporo kontrowersji za sprawą swojej marki wellness Goop Paltrow. W ostatnim czasie szum wzbudził sprzedawany przez firmę model wibratora, który aktorka reklamowała słowami: "Możesz go zostawić na stoliku bez poczucia wstydu".
Czytaj także: Gwyneth Paltrow sprzedaje wibratory. "Możesz go zostawić na stoliku bez poczucia wstydu"
Tym razem Paltrow zszokowała wszystkich swoimi sposobami na koronawirusa, na którego obecnie choruje. Aktorka znana z takich filmów jak "Zakochany Szekspir" czy "Siedem" podobno radzi sobie z zakażeniem wirusem COVID-19 poprzez pomijanie śniadań, stosowanie diety "keto-roślinnej", pijąc zdrowe koktajle oraz odwiedzając saunę na podczerwień.


Stosowane przez nią metody nie są szczególnie groźne, ale eksperci ostrzegają, że żaden z jej sposobów nie pomaga w leczeniu choroby wywołanej wirusem COVID-19.

– Nie znam żadnego naukowego uzasadnienia dla tego podejścia i nie znam żadnych danych z badań klinicznych wykazujących skuteczność tych interwencji – zapewnił w rozmowie z Live Science dr Michael Saag, ekspert chorób zakaźnych z Uniwersytetu Alabama w Birmingham.

Inni specjaliści również przestrzegają, by nie zawierzać swojego zdrowia na poradach udostępnionych przez aktorkę. Zaznaczają jednocześnie, że ogólnie nie ma nic złego w jej poradach.

– Nie widzę ogromnej ilości szkód z keto lub innych diet opartych na roślinach, czy powstrzymywania się od jedzenia do 11 rano. Ludzie mogą ich spróbować, ale niekoniecznie liczyłbym na rezultaty – powiedział Dr Saag.

Dodał jednak, że sauny na podczerwień budzą jego wątpliwości. Zdaniem Dr Saaga stwarzają one ryzyko odwodnienia i przegrzania organizmu, a ich właściwości zdrowotne nie są udowodnione.

– Mój osąd jest taki, że ryzyko przewyższa wszelkie korzyści, które w najlepszym przypadku wydają się marginalne – stwierdził.
Czytaj także: Uczy kobiety, jak osiągnąć prawdziwy orgazm. Jej program nazwano damskim "Jackassem"
źródło: "Focus"