Gowin odleciał w zagranicznej prasie. Zapytano go o szacunek do ludzi LGBT w Polsce
Ledwie tydzień temu w Warszawie nożownik zaatakował mężczyznę, który szedł ulicą za rękę ze swoim partnerem. Jarosław Gowin w rozmowie z "Les Échos" przekonuje jednak, że w Polsce "osoby homoseksualne cieszą się takim samym szacunkiem jak wszyscy". Wicepremier mówił też o uchwałach "w sprawie powstrzymania ideologii LGBT".
I dalej rozwinął: – Polska ze względu na wieloletni brak niepodległości, a potem komunizm jest bardzo przywiązana do rodziny i religii. Konstytucja RP definiuje małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny. Nie prowadzi to do braku szacunku dla osób homoseksualnych, które cieszą się takim samym szacunkiem jak wszyscy.
Wicepremier odniósł się do zarzutów francuskiego sekretarza ds. europejskich Clementa Beaune’a. Ten będąc w Polsce chciał odwiedzić Kraśnik. – Polskie władze przekazały mi, że nie są w stanie zaplanować mojej wizyty i głęboko nad tym ubolewam. Jest to decyzja, którą potępiam – mówił Beaune w wywiadzie dla francuskiego magazynu "L'Obs".
Gowin stwierdził, że "równie fałszywe jest twierdzenie, że nie wolno mu (Beaune – red.) było pojechać do Kraśnika". – Jeśli zechce, z przyjemnością go tam przyjmę i pokażę, czym różni się jego koncepcja polskiej tolerancji od rzeczywistości – zaproponował wicepremier.W czwartek Parlament Europejski ogłosił całą Unię Europejską "strefą wolności LGBTIQ". Jest to odpowiedź na powstałe w niektórych polskich miastach tzw. strefy wolne od LGBT. Projekt rezolucji został przygotowany przez deputowanych z frakcji chadeków, socjalistów, Odnowić Europę, Zielonych i Lewicy.
Czytaj także: To najpewniej on zaatakował parę gejów. Policja prosi o pomoc w zatrzymaniu nożownika
źródło: "Gazeta Wyborcza"