Ziobro zabrał głos ws. oskarżenia Żulczyka. "Proszę nie mieć pretensji do prokuratora"

Zuzanna Tomaszewicz
Na początku tego tygodnia warszawska prokuratura okręgowa przekazała, że do sądu wpłynął akt oskarżenia w sprawie pisarza Jakuba Żulczyka, który w jednym wpisie napisał zdanie "Duda jest debilem". W krótkim czasie sytuacja ta przybrała postać medialnej afery. Na reakcję Zbigniewa Ziobry nie trzeba było długo czekać.
Zbigniew Ziobro o Jakubie Żulczyku i jego oskarżeniu. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
O tym, że Jakub Żulczyk, który napisał, iż "Duda jest debilem", jest ścigany przez prokuraturę z art. 135 Kodeksu karnego, czyli za "znieważenie prezydenta RP", poinformował w poniedziałek na Facebooku sam pisarz.

On z kolei dowiedział się o tym nie z pisma prokuratury, lecz od jednego z wydawnictw związanych z PiS, które dostaje przecieki z instytucji kierowanej przez prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę, jednocześnie ministra sprawiedliwości w rządzie PiS.

O sprawie ścigania pisarza za wyrażenie niepochlebnej opinii o głowie państwa zrobiło się głośno nie tylko w Polsce, ale również zagranicą.
Podczas środowej konferencji prasowej minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro odniósł się do zaistniałej afery. – Takie postępowania prowadzone były za czasów prezydenta Lecha Wałęsy, Aleksandra Kwaśniewskiego, Bronisława Komorowskiego, jest też prowadzone teraz – stwierdził polityk.


– Obowiązuje taki przepis, proszę nie mieć pretensji do prokuratora, którego wiąże zasada legalizmu. Jeżeli ktoś złożył zawiadomienie o zdarzeniu, które w świetle prawa jest ścigane, to taki prokurator jest na zasadzie legalizmu zobowiązany stosować obowiązujący kodeks karny – ocenił Ziobro.
Czytaj także: Żulczyk miałby trafić do więzienia? Terlecki opisał, jaki powinien być wyrok sądu