Przygotowania na wypadek nowej pandemii. 25 państw apeluje o wspólny traktat

Agata Sucharska
Współpraca międzynarodowa okazuje się kluczowa w przypadku zwalczaniu COVID-19, a następna pandemia może być znacznie groźniejsza. Do takich wniosków doszli przywódcy 25 państw, którzy proponują specjalny traktat mający nas lepiej przygotować do pojawienia się nowego wirusa.
Przygotowania na wypadek nowej pandemii. 25 państw chce wspólnego traktatu. Fot. pxhere

Traktat na wypadek nowej panemii

Według stron, które podpisują się pod pomysłem utworzenia sojuszu przeciwko wirusowi, pojawienie się kolejnej pandemii to tylko kwestia czasu. Dyrektor Generalny WHO dr Tedros Adhanom Ghebreyesus podkreślał, że COVID-19 wywołał tragiczne skutki gospodarcze i społeczne. W związku z tym nie możemy w przyszłości robić wszystkiego jak zawsze i oczekiwać lepszych rezultatów.


Ideą propozycji traktatu przeciw nowej pandemii jest "systematyczne usuwanie luk ujawnionych przez COVID-19". Dokument ma wzmocnić wdrażanie Międzynarodowych przepisów zdrowotnych (IHR), a także zapewnić ramy międzynarodowej współpracy i solidarności.
"Głównym celem traktatu, który byłby zakorzeniony w konstytucji WHO, byłoby wspieranie kompleksowego podejścia do wzmacniania zdolności krajowych, regionalnych i globalnych oraz odporności na przyszłe pandemie" – dodali przywódcy popierający pomysł.

Do tej pory chęć wzięcia udziału w inicjatywie zadeklarowało co najmniej 25 państw. Wśród nich są znaczące państwa Unii Europejskiej takie jak Niemcy, Włochy, Hiszpania czy Francja. Pod pomysłem znalazły się także m.in. podpisy przywódców Wielkiej Brytanii, Grecji, Holandii, Serbii, Ukrainy, Norwegii, Chile, Tajlandii, Republiki Korei oraz RPA.

Za dokumentem wprowadzającym wspólną strategię w walce w następną pandemią nie opowiedziały się jednak światowe mocarstwa takie jak USA, Rosja czy Chiny. Do tego pomysłu nie odnieśli się też polscy przywódcy.
Czytaj także: "Koronawirus to chiński Czarnobyl". Sensacyjna teza francuskiego polityka

źródło: news.un.org