Mecz w Warszawie ogniskiem koronawirusa? Zakażonych jest aż 5 rywali Biało-Czerwonych
U pięciu piłkarzy reprezentacji Andory, którzy w niedzielę byli w Warszawie, zdiagnozowano koronawirusa – poinformowała tamtejsza federacja. Wcześniej zakażenie wykryto u dwóch podopiecznych Paulo Sousy.
Andorska federacja w specjalnym komunikacie przekazała, że u pięciu reprezentantów kraju wykryto zakażenie. Cała piątka była na zgrupowaniu w Warszawie. Nie podano, o których piłkarzy chodzi.
Koronawirus w naszej kadrze pojawił się jeszcze przed meczem z Węgrami. Okazało się wtedy, że zakażony jest Mateusz Klich. Kilka dni później infekcję zdiagnozowano u Łukasza Skorupskiego. Obaj zostali odizolowani przed meczem z Andorą, ale zagrał w nim Kamil Piątkowski, u którego zakażenie wykryto dopiero po spotkaniu.
Eksperci od kilku miesięcy podkreślają, że do transmisji wirusa w trakcie meczu dochodzi rzadko. Nie jest to jednak niemożliwe. Jeśli piłkarze przez dłuższy czas mają bezpośredni kontakt, jeden może zakazić drugiego.
Na razie nie wiadomo nic o tym, aby koronawirus miał zmienić plany kadry Andory. W środę reprezentacja ta gra z Węgrami. Polacy tego samego dnia zmierzą się na Wembley z Anglikami.