Kaczyński grzmi o gender i LGBT. "Póki my rządzimy, to nam niczego nikt nie narzuci"
Jarosław Kaczyński wziął udział w wirtualnym spotkaniu Klubu "Gazety Polskiej", którego transmisja odbyła się na portalu społecznościowym Albicla. Prezes PiS odpowiedział m.in. na pytania dotyczące społeczności LGBT, kryzysu w obozie rządowym oraz Pawła Kukiza.
– Póki my rządzimy, to nam niczego nikt nie narzuci. Ci wszyscy, którzy chcą żyć w świecie normalnym, w świecie, w którym kobieta jest kobietą, mężczyzna jest mężczyzną, i nikt nie mówi o kobiecie jako o "osobie z macicą". Jeżeli chcemy żyć w takim społeczeństwie, które odwołuje się do rzeczy oczywistych, trzeba wspierać naszą formację. My to gwarantujemy – powiedział prezes PiS.
Kaczyński zapewnił słuchaczy, że razem z rządem będą tego "bardzo zaciekle i twardo bronić".
Wicepremier został również zapytany o tarcia wewnątrz Zjednoczonej Prawicy, które (jak się okazało) jego zdaniem są "bez znaczenia". Z kolei na pytanie o Pawła Kukiza i jego plany przejścia do Zjednoczonej Prawicy, odpowiedział wymijająco.
O kuchni nie należy w tej chwili mówić. Rozmawiamy, to mogę potwierdzić. Pojawiły się w mediach takie informacje, z których by wynikało, że ta rozmowa, to pierwsza czy jedna z niewielu rozmów. Takich rozmów było już bardzo wiele. W tej chwili można powiedzieć, że z Pawłem Kukizem dobrze się znamy.
Czytaj także: "Zielone światło z samej góry". Wyjaśniono, skąd w TVP atak na "prawą rękę" Morawieckiego