Orbitowski ocenił rząd po zamieszaniu z zapisami na szczepienia: "Weźcie się, barany, przyuczcie"

Maja Mikołajczyk
Wiele osób jest wściekłych i zawiedzionych po dzisiejszym zamieszaniu z rejestracją na szczepienia grupy osób pomiędzy 40. a 59. rokiem życia. Swoje rozgoryczenie w mocnych słowach postanowił na Facebooku wyrazić popularny pisarz, Łukasz Orbitowski.
Łukasz Orbitowski skomentował zamieszanie z zapisamy na szczepionki. Fot. Instagram/@lukaszorbitowski
W nocy z 31 marca na 1 kwietnia sieć obiegła informacja, że młodsze roczniki mogą zapisać się na szczepienie przeciw COVID-19. Rano w programie Roberta Mazurka na antenie RMF FM Michał Dworczyk potwierdził, że osoby przed 60. rokiem życia mogą się zarejestrować. Już dwie godziny później na konferencji stwierdził, że...to jednak awaria systemu.
Nic dziwnego, że wiele osób, które już zdążyły się zapisać są wściekłe dezinformacją, jaką zasiał szef KPRM. Swoje niezadowolenie postanowił wyrazić znany pisarz Łukasz Orbitowski, autor takich powieści jak "Kult" oraz nagrodzonej Paszportem Polityki i Literacką Nagrodą Gdynia książki "Inna Dusza".


Znajdujący się w odpowiedniej grupie wiekowej Orbitowski przyznał, że zarówno on, jak i jego znajomi zapisali się na szczepienie po oficjalnym potwierdzeniu ministerstwa. Niestety, bardzo szybko okazało się, że jednak nie mogą liczyć na wcześniejsze terminy.

– Naprawdę brak mi słów. W okrutny i bezmyślny sposób zadrwiono z tego co kruche i najważniejsze: z nadziei, z lęku przed śmiertelną chorobą. Wszystko u szczytu pandemii. Walka z pandemią to kpina nad trumną, urządzana przez bezradnych, złych głupców – pisze rozgoryczony pisarz. Orbitowski wytknął rządowi nieudolność, a także wspomniał o "zalegających szczepionkach", których lekarze używają podobno poza systemem. Wpis zakończył mocnym apelem do osób odpowiedzialnych za dzisiejszą sytuację.
Łukasz Orbitowski

Weźcie się, barany, przyuczcie i zasuwajcie do najbliższego szpitala na wolontariat. Wypie*dalać.