Były senator PiS zatrzymany. Waldemar B. usłyszy zarzuty znęcania się nad zwierzęciem
Do komendy policji w Kościerzynie trafiło brutalne nagranie, na którym widać psa uwiązanego za pędzącym autem. Według prokuratury w Gdańsku, kierowca samochodu to były senator PiS Waldemar B.
Były senator PiS ciągnął psa za autem
Serwis kościerski.info poinformował, że zdarzenie zarejestrował, a następnie przekazał policji w Kościerzynie jeden z uczestników ruchu drogowego. Na filmie widać, jak mężczyzna przywiązuje psa do samochodu, po czym rusza. Zwierzę początkowo stara się biec, ale później przewraca się i jest wleczone za pojazdem.Oficer prasowa miejscowej policji Dominika Polak potwierdziła portalowi, że takie zgłoszenie miało miejsce. Przekazała także, że w tym momencie trwają dalsze czynności. Z kolei rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk potwierdziła, że prawdopodobnym sprawcą jest były kościerski senator PiS Waldemar B.
W rozmowie z Interią były senator PiS stwierdził, że zarzut jest absurdalny. – Pies wydostał się poza ogrodzenie, szukałem go, odnalazłem i po prostu doprowadziłem go na swoją posesję. Pies biegł, krokiem sobie szedł (za samochodem - red.) – tłumaczył. Dodał, że gdy pies się przewrócił to natychmiast się zatrzymał.
Waldemar B., czyli "gwiazda polityki" z Kościerzyny
Waldemar B. znany jest z różnych kontrowersji. W naTemat opisywaliśmy sytuację, w której polityk w wyjątkowo obraźliwy sposób atakował prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz i pamięć o jej zamordowanym poprzedniku Pawle Adamowiczu.Hasłami typu "Mamy wolność i demokrację. Dyktatury tęczowych dewiantów nie chcemy" były senator PiS odnosił się natomiast do Polaków z mniejszości LGBTQ. Waldemar B. polityczną pozycję budował także na zajadłym hejcie wobec Donalda Tuska.
źródło: koscierski.info / interia.pl