Poseł od Korwina wskazał na Teksas, ale coś przemilczał. Jak wygląda życie po lockdownie?

Katarzyna Zuchowicz
Zdjęcia stadionu w Teksasie i trybuny wypełnione po brzegi kibicami baseballa wywołały szok, również w Polsce. Ten stan już miesiąc temu zniósł lockdown i życie toczy się tu normalnie. Ostatnio zwrócił na to uwagę poseł Konfederacji. Zrobił to jednak tak, jakby Teksas miał być argumentem wolnościowców za zniesieniem obostrzeń. Czy to dlatego walka z COVID-19 tak się tam udaje?
W Teksasie podano ponad 13 mld dawek szczepionki. Fot. Wikipedia/CC BY-SA 3.0/Alvinrune


Do antycovidowców, wolnościowców, czy innych grup sprzeciwiających się wszelkim obostrzeniom, taki przekaz na pewno tafia błyskawicznie. To idealny przykład, że przecież lockdown nie działa i wszystkie restrykcje są bez sensu, a nawet wręcz przeciwnie – gdy się go zniesie, gdy zrzucimy maski, liczba zachorowań spada, a nawet może być najniższa od miesięcy.


"Po 3 tygodniach od całkowitego otwarcia gospodarki oraz zniesienia obowiązku noszenia masek liczba nowych przypadków covida jest niższa niż w czerwcu 2020" – tak o Teksasie napisał na Twitterze poseł Konfederacji Konrad Berkowicz. Ale chyba nie przewidział stanu wiedzy internautów. Na reakcje nie musiał długo czekać. Jeden za drugim zaczęli mu wytykać, co miało przyczynić się do spadku zachorowań w Teksasie.

Pod jego wpisem rozgorzała burzliwa dyskusja. Jedni wskazują, że zapomniał o masowej akcji szczepień. Inni oponują, że szczepienia są realizowane w wielu krajach, a nikt nie zniósł lockdownu tak jak Teksas. I jakby nie było, jest to eksperyment. Jak faktycznie wygląda sytuacja w Teksasie?

W marcu znieśli lockdown w Teksasie


Powierzchniowo Teksas jest dwa razy większy od Polski, liczy ok. 29 mln mieszkańców, czyli o ok. 10 mln niż Polska. Gęstość zaludnienia oczywiście jest nieporównywalna, niektórzy wskazują też w komentarzach, że w Teksasie jest ciepło i to ułatwiło pokonanie wirusa.

Jednak w połowie lutego stan ten nawiedził rekordowy atak zimy. Pękały rury, zamarzały wiatraki produkujące prąd, ludziom w domach zamarzała woda w wannie czy w akwarium – nagrania dostępne były w sieci. Miliony mieszkańców Teksasu było bez prądu, ogrzewania i wody.

A już 3 marca, gubernator stanu zapowiedział koniec lockdownu. – Nadszedł czas na pełne otwarcie Teksasu – ogłosił Greg Abbott. Od 10 marca mogły być otwarte wszystkie firmy, ludzie zrzucili maski. Choć nie brakowało głosów, że to za wcześnie, Abbot ogłosił, że po ośmiu miesiącach Teksas zostaje otwarty w 100 procentach. I faktycznie było coraz lepiej.

Już po tygodniu wśród polskich koronasceptyków zawrzało, Teksas nagle znalazł się w centrum zainteresowania. "Szokujące jest dla nich to, że w ciągu tygodnia bez obostrzeń liczba zakażonych koronawirusem Teksańczyków nie wzrosła, lecz z dnia na dzień maleje" – opisywał Adam Nowiński.
"Nie noszą maseczek, a liczba zakażeń sukcesywnie spada. Teksas ogłasza sukces w walce z pandemią" – podawały inne media.

W styczniu notowano w Teksasie ponad 20 tys. nowych zakażeń dziennie. Teraz jest ok. 2-4 tys. Podobnie liczba zgonów spadła z ponad 400 do ok. 100. Ludzie żyją już normalnie, pełne trybuny podczas meczu baseballa miały być tego dowodem. Co wykorzystał także wiceprezes KORWiN:
Tyle, że w tym czasie odbywała się masowa akcja szczepień, o której poseł Konfederacji nie wspomniał. "Podali 13 milionów szczepionek na 30 mln mieszkańców. Dodatkowo nie są w szczycie trzeciej fali, karetki nie czekają na podjazdach na zgon pacjenta i zwolnienie łóżka. W 30 mln Teksas mają 200 nowych przypadków, my 30 tys." – wytknął jeden z internautów.

Drugą dawką zaszczepionych jest tam już ponad 5 mln ludzi. Do 8 kwietnia podano ponad 13 mln dawek szczepionki. Jednego, rekordowego, dnia zaszczepiono 360 tys. osób.
Dane z 8 kwietnia.fot. screen/https://tabexternal.dshs.texas.gov/
Jak to się ma do statystyk w Polsce? Do 8 kwietnia podano u nas prawie 7 mln szczepionek. Do tej pory najwięcej osób w ciągu doby zaszczepiono 26 marca – dokładnie 205 729 osób.

"Postęp szczepień! Te liczby robią wrażenie! Prawie 5 mln Polaków zaszczepionych jedną dawką szczepionki, a blisko 2,1 – dwiema" – informował wczoraj prawicowy portal wPolityce.pl.

Jak wygląda akcja szczepień w Teksasie


Gdy na początku marca Abbott ogłaszał zniesienie lockdownu, w tamtym momencie dwie dawki szczepionki otrzymało około 6,5 proc. mieszkańców Teksasu. 26 marca gubernator informował, że w całym stanie podano już 10 mln dawek szczepionki, czyli otrzymało ją ok. 30 proc. mieszkańców.

– Chcę podziękować wszystkim pracownikom służby zdrowia i wolontariuszom, dzięki którym tym krok milowy był możliwy. Walka jednak się nie skończyła. Szczepionki są najbardziej skuteczną bronią w walce z COVID-19, będziemy rozszerzać dostęp do nich dla tych, którzy chcą być zaszczepieni" – przekazał w oświadczeniu. Na przełomie marca i kwietnia informowano o podaniu niemal 12 mln dawek szczepionki. "To wzrost o 1,8 mln dawek w ciągu ostatniego tygodnia i o 360 tys. więcej niż wczoraj. Blisko 7,8 mln ludzi otrzymało przynajmniej jedną dawkę, a ponad 4,3 mln jest w pełni zaszczepionych" – podano 2 kwietnia na stronie teksańskiej służby zdrowia. Poinformowano też o tym, że blisko połowa seniorów jest zaszczepiona drugą dawką.

"Ponad jedna trzecia Teksańczyków w wieku co najmniej 16 lat dostała szczepionkę, a blisko jedna piąta jest w pełni zaszczepiona" – pisano tydzień temu.

Teksańskie statystyki można śledzić tutaj.

Tak szczepią w Teksasie


Teksas w ogóle był pierwszym stanem w USA , który podał pierwszy milion szczepionek. Szczepienia ruszyły 14 grudnia i objęły głównie personel medyczny. Od 29 grudnia szczepiono seniorów 65+. Od 3 marca – personel szkół i punktów opieki nad dziećmi. Od 15 marca – osoby w wieku 50-64 lata.

A od 29 marca w Teksasie szczepić może się każdy, kto chce – od 16 roku życia szczepioną Pfizer, od 18 roku życia innymi.

Ostatnio głośno było o gubernatorze, który nie zgadza się na żadne covidowe paszporty. Właśnie wydał zakaz tworzenia ich i korzystania z nich na terenie urzędów oraz innych stanowych firm i instytucji. Na to z kolei zwrócił uwagę Janusz Korwin-Mikke.