Rewelacja Ligi Europy pokonana na swoim terenie. Rośnie nowy faworyt rozgrywek?

Krzysztof Gaweł
Jedna bramka, trafienie Gerarda Moreno z rzutu karnego, zdecydowała o zwycięstwie 1:0 (1:0) Villarreal CF w Zagrzebiu z miejscowym Dinamem w ćwiercfinale Ligi Europy. Rewelacja rozgrywek trafiła na Żółtą Łódź Podwodną i będzie musiała zatopić ją w rewanżu, by znaleźć się w najlepszej czwórce rozgrywek.
Dinamo Zagrzeb tym razem nie potrafiło wygrać na swoim stadionie Maksimir Fot. UEFA
Dinamo Zagrzeb w Lidze Europy kontynuuje piękną przygodę i kto myślał, że Chorwaci odpadną tuż po wyjściu z grupy, musiał się zdziwić postawą mistrzów Chorwacji. W 1/8 finału na stadionie Maksimir odprawiony został Tottenham Hotspur, a kolejnym celem był hiszpański Villarreal CF. Żółta Łódź Podwodna przypłynęła nad Adriatyk, by zwyciężyć, jak to czyniła w 9 z 10 rozegranych w tegorocznej LE.
Czytaj także: Bayern Monachium cierpi bez Lewandowskiego. Polak nie zagra w rewanżu z PSG

Gospodarze przekonali się, że znakomite statystyki Hiszpanów to nie przypadek. Na początku spotkania blisko gola po rzucie rożnym był Francuz Kevin Theophile-Catherine, ale piłka minęła bramkę Villarrealu po jego strzale głową. Odpowiedział strzałem Alfonso Pedrazy, który nie znalazł jednak drogi do bramki. Dinamo grało odważnie i wyszło na prowadzenie.


Albo tak się miejscowym wydawało, bo w 26. minucie Mislav Orsić, bohater rewanżu z Tottenhamem, trafił do siatki rywali, ale po analizie VAR sędzia Daniel Siebert bramkę anulował. Strzelec był na pozycji spalonej. I zaraz Villarreal zaatakował, Gerard Moreno był blisko szczęścia, lecz nie trafił. Zrobił to w 44. minucie z rzutu karnego, bo - jak wykazała analiza VAR - Theophile-Catherine zagrał ręką w polu karnym. Goście mieli zatem przewagę.

Dinamo musiało odrabiać straty, atakowało i próbowało zaskoczyć Żółtą Łódź Podwodną, ale Geronimo Rulli był bardzo czujny między słupkami swojej bramki i nie pozwolił, by gospodarze go pokonali. Próbowali Marin Leovac, Lovro Majer i Stefan Ristovski, ale żaden nie potrafił skierować piłki do bramki. W ten sposób Dinamo jest w trudnej sytuacji przed rewanżem.

Żółta Łódź Podwodna wypracowała skromną ale cenną zaliczkę na gorącym terenie w Chorwacji. Gdzie 0:3 przegrał nie tak dawno Tottenham Hotspur, Dinamo ma patent na wielu rywali. Najskuteczniejsza drużyna tegorocznej LE ma awans na wyciągnięcie ręki, ale z pewnością Dinamo Zagrzeb jeszcze nie składa broni i postawi na ofensywę w meczu numer dwa.

Rewanżowe spotkanie rozegrane zostanie w czwartek 15 kwietnia na Estadio de la Ceramica w Villarreal. Zwycięzca tej rywalizacji zmierzy się w półfinale z lepszym w parze Arsenal Londyn - Slavia Praga.

Dinamo Zagrzeb - Villarreal CF 0:1 (0:1)
Bramka: Gerard Moreno (44-karny)
Żółta kartka: Gerard Moreno
Sędziował: Daniel Siebert (Niemcy)